Ukraina musi grać lepiej
Bez wątpienia było to jedno z największych dotychczasowych zaskoczeń na mistrzostwach Europy. Ukraińcy podchodzili do spotkania z Rumunią w roli zdecydowanego faworyta. Wszystko jednak zmieniło się w 29. minucie, kiedy to niesamowitym uderzeniem popisał się Nicolae Stanciu, tym samym wyprowadzając Rumunię na prowadzenie. W drugiej połowie Rumuni byli już bezlitośni. Na przestrzeni czterech minut zdobyli dwie bramki i tym samym przypieczętowali zwycięstwo.
>> Euro 2024 – składy, terminarz, stadiony – Informator Kibica
Ukraińcy po meczu byli strasznie zawiedzeni. Winę na siebie wziął Andrij Łunin, który otwarcie powiedział, że strata pierwszej bramki to jego wina. Bramkarz Realu Madryt źle wybił piłkę, co sprawiło, że ta znalazła się tuż pod nogami rywali. To właśnie z tej akcji padła pierwsza bramka. Na konferencji kilka szczegółów zdradził również trener reprezentacji Ukrainy, który powiedział, że drużyna poprosiła go o wyjście z szatni. Piłkarze chcieli przedyskutować sytuację po meczu między sobą.
Teraz najważniejszy mecz Ukraińcy zagrają ze Słowacją. Spotkanie odbędzie się 21 czerwca i będzie kluczowe, jeśli chodzi o potencjalne wyjście z grupy.