Przed nami druga edycja LM w nowym formacie
W ubiegłym sezonie Liga Mistrzów po raz pierwszy rozgrywana była w nowym formacie. W rozgrywkach uczestniczyło 36 zespołów, które w fazie ligowej miały do rozegrania po osiem meczów. Czołowa ósemka awansowała bezpośrednio do 1/8 finału, zaś ekipy z miejsc 9-24 grały w barażach.
Od początku istnienia nowego formatu spekulowano, że nie wszystkie drużyny będą odpowiednio zmotywowane, aby grać o jak najwyższe pozycje w fazie ligowej. Nie dawało to bowiem żadnych wymiernych korzyści w kontekście kolejnych rund. Od najbliższej edycji ma się to zmienić.
Istotna zmiana w Lidze Mistrzów
UEFA ogłosiła, że zarówno w Lidze Mistrzów, Lidze Europy, Lidze Konferencji, jak i Lidze Mistrzów kobiet zespoły, które zajmą wyższe miejsce w tabeli po fazie ligowej, na dalszym etapie rozgrywek rozegrają rewanżowy mecz u siebie. Dotychczas decydowało o tym losowanie.
Jeżeli natomiast zespół sklasyfikowany niżej wyeliminuje drużynę z wyższej pozycji w fazie ligowej, w takiej sytuacji “przejmie” jej rozstawienie do samego końca fazy pucharowej. W ostatniej edycji taki przypadek miałby miejsce w odniesieniu do PSG, które zajęło 15. miejsce, a już w 1/8 finału ograło Liverpool, który był pierwszy w tabeli.