HomePiłka nożnaUda się na wypożyczenie? Bryan Zaragoza dobitnie o przyszłości w Bayernie

Uda się na wypożyczenie? Bryan Zaragoza dobitnie o przyszłości w Bayernie

Źródło: Fabrizio Romano/AS

Aktualizacja:

Bryan Zaragoza stawia sprawę jasno: żadne wypożyczenie nie wchodzi w grę. Piłkarz zamierza pozostać w Bayernie Monachium na następny sezon i walczyć o miejsce w składzie.

Bryan Zaragoza

dpa picture alliance / Alamy

Zaragoza mówi: zostaję

22–letni Hiszpan dołączył do Bayernu Monachium podczas zimowego okienka transferowego z Granady CF. Piłkarz ma problem z aklimatyzacją w stolicy Bawarii, a fakt, iż nie potrafi płynnie mówić ani w języku angielskim, ani niemieckim na pewno mu w tym nie pomaga. Dotychczas zaliczył zaledwie trzy występy w barwach “Die Roten” i ostatnio coraz częściej zaczęły pojawiać się spekulacje odnośnie jego możliwego wypożyczenia latem do klubu, w którym miałby szansę na regularne rozgrywanie meczów.

Okazuje się jednak, że sam zawodnik takiej opcji kategorycznie nie bierze pod uwagę. Zaragoza w niedawno udzielonym wywiadzie dla hiszpańskiego dziennika AS oznajmił, iż nie po to wiązał się z monachijskim gigantem wieloletnią umową, aby po pół roku odchodzić z zespołu na jakiś czas.

– Doniesienia o wypożyczeniu w przyszłym sezonie nie są prawdziwe. Zostaję w Bayernie. Chcę tu być, właśnie dlatego podpisałem kontrakt na pięć lat.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Lewandowski nie jest Robertsonem, a reprezentacja tego potrzebuje
Lider Legii na celowniku włoskich klubów! Zaskakujące doniesienia
Śląsk Wrocław chce wstać z kolan. “Kolejne mecze to taka próba ognia”
PSG pod ścianą. Al-Khelaifi: Chcemy szybko nowego stadionu
“Śląsk zawalił przede wszystkim te miesiące, kiedy wiedzieli, że Exposito nie zostaje”. Diagnoza problemów WKS-u
Szymon Marciniak wraca do Ligi Mistrzów. Poprowadzi hitowe starcie
Kolejna porażka polskiej kadry. Coraz więcej ciemnych chmur nad selekcjonerem
Rodri mówi o swojej przyszłości. Zdradził, gdzie może zakończyć karierę
Władze Romy zrównane z ziemią. Były piłkarz nie bierze jeńców
Lewandowski wybrał swoją “drużynę marzeń”. Nikt z Barcy