Samsunspor czeka bardzo trudny mecz
Legia Warszawa zakwalifikowała się do europejskich pucharów po pokonaniu szkockiego Hibernian w czwartej rundzie eliminacji. Podopieczni Edwarda Iordanescu dokonali tego nie bez problemów: potrzebowali gola Juergena Elitima w trzeciej minucie doliczonego czasu gry i później jeszcze bramki Milety Rajovicia w dogrywce. Ostatecznie jednak Wojskowi dopięli swego i zapewnili sobie możliwość gry na arenie europejskiej, co było szczególnie ważne dla budżetu i promowania piłkarzy.
W pierwszej kolejce fazy ligowej Ligi Konferencji legioniści zmierzą się przed własną publicznością z tureckim Samsunsporem. To drużyna, do której w minionym okienku trafił Afonso Sousa z Lecha Poznań. Po sześciu meczach nowej kampanii ligi tureckiej zespół ten zajmuje czwarte miejsce tabeli z bilansem trzech zwycięstw, dwóch remisów i jednej porażki. Dyrektor Samsunsporu wyznał, że spodziewa się bardzo trudnego meczu. — Legia tworzy niesamowitą atmosferę w Warszawie. Stadion wypełnia sie po brzegi, a entuzjastyczny doping kibiców i fajerwerki tworzą zupełnie inną atmosferę. Gra z pewnością nie będzie łatwa; czeka nas bardzo trudny mecz. Nie mogę się doczekać tego spotkania – mówił sternik tureckiego klubu.
Przed meczem z Samsunsporem Legia zmierzy się, również u siebie, z Pogonią Szczecin (28.09). Tuż przed rozpoczęciem październikowej przerwy na mecze międzynarodowe czeka ich jeszcze starcie z Górnikiem Zabrze (05.10).