Latem Juventus przejął Thiago Motta, a dyrektor sportowy Cristiano Giuntoli wydał na transfery niemal 200 milionów euro, ale zamiast nowej jakości, są stare problemy. Juventus wciąż rozczarowuje i nie ma zbyt wielu przesłanek, że w przyszłości będzie lepiej. Najpierw Juve we wstydliwym stylu odpadło z Ligi Mistrzów już w 1/16 finału, a potem przegrało z Empoli w ćwierćfinale Pucharu Włoch. W Serie A teź jest źle, niedawno Atalanta rozbiła zespół Motty 4:0 w Turynie, a potem Fiorentina ograło go 3:0. Włoskie media nie mają wątpliwości, że Motta zostanie zwolniony podczas przerwy reprezentacyjnej.
Kto zastąpi Mottę?
– Los Thiago Motty jest przesądzony. Rozwód jest teraz tylko kwestią czasu. Sprawa stała się tak delikatna, że wszystko może się zmienić w każdej chwili. Nawet w ciągu kilku najbliższych godzin. Cristiano Giuntoli zaczął od Roberto Manciniego, najbardziej doświadczonej i utytułowanej opcji. Były trener mistrzów Europy jest otwarty na czteromiesięczny kontrakt, ale z automatycznym przedłużeniem na następny sezon, jeśli cel zostanie osiągnięty. Ze względów ekonomicznych Giuntoli nawiązał także kontakt z Igorem Tudorem – pisze “La Gazzetta dello Sport”.
Roberto Manicni pracował m.in. w Zenicie, Galatasaray, Interze Mediolan czy Manchesterze City. Ostatnio prowadził Arabię Saudyjską, do której trafił po tym jak zdobył z Włochami mistrzostwo Europy. Z kolei Igor Tudor, były piłkarz Juventusu, prowadził Hellas Werona, Marsylię oraz Lazio.