Salah nie jest zadowolony z postawy Liverpoolu
W sezonie 2024/25 Liverpool nie ma sobie równych. Arne Slot doskonale radzi sobie z arcytrudnym zadaniem, jakim jest zastąpienie Jurgena Kloppa. Po 13 kolejkach Premier League ekipa z Anfield ma aż dziewięć punktów przewagi nad resztą stawki. The Reds potwierdzili swoją dominację w meczu z Manchesterem City. Liverpool wygrał 2:0 przed własną publicznością, a na listę strzelców wpisał się Cody Gakpo i Mohamed Salah.
Egipcjanin zabrał głos w sprawie swojej przyszłości po starciu z Southampton. Nie od dziś wiadomo, że kontrakt skrzydłowego wygasa po zakończeniu sezonu 2024/25. 32-latek przyznał, że prawdopodobnie odejdzie z klubu.
Okazuje się jednak, że Salah jest otwarty na rozmowy w sprawie przedłużenia współpracy o kolejny rok. Portal “The Athletic” twierdzi, że priorytetem reprezentanta Egiptu jest kontynuowanie kariery właśnie w Liverpoolu. 32-latek jest jednak coraz bardziej sfrustrowany postawą władz The Reds. Gwiazda wciąż czeka na konkrety, jeśli chodzi o warunki finansowe i długość umowy. Jego zdaniem negocjacje powinny iść nieco szybciej. Co więcej, Salah uważa, że należy do wąskiego grona najlepszych piłkarzy na świecie. Egipcjanin wciąż chce godnie zarabiać, ale jednocześnie zaczyna wątpić w to, że klub spełni jego oczekiwania.
Salah ma na swoim koncie 11 bramek i siedem asyst w 13 meczach nowego sezonu Premier League. Skrzydłowy raczej nie powinien narzekać na brak ofert – zwłaszcza, że będzie mógł zacząć rozmowy z potencjalnymi kupcami już od 1 stycznia. Były piłkarz m.in. AS Romy przyciąga zainteresowanie klubów z Saudi Pro League.