Pogoń zawodzi na początku sezonu
Początek obecnego sezonu nie jest w wykonaniu Pogoni Szczecin szczególnie udany, biorąc pod uwagę chociażby jakość sprowadzonych latem zawodników. Do klubu trafili m.in. Musa Juwara, Paul Mukairu czy Jose Pozo, ale wyniki są póki co dalekie od oczekiwanych.
W pięciu pierwszych ligowych kolejkach “Portowcy” odnieśli tylko jedno zwycięstwo – 4:1 z Motorem Lublin. Poza tym zremisowali 1:1 z Bruk-Bet Termaliką i zanotowali aż trzy porażki – 1:5 z Radomiakiem Radom, 1:2 z Arką Gdynia i 0:3 z Górnikiem Zabrze.
Kolendowicz nie boi się zwolnienia
Nieudany początek rozgrywek sprawił, że naturalnym stały się spekulacje na temat przyszłości Roberta Kolendowicza. Temat ten został poruszony przy okazji piątkowego, wyjazdowego meczu z Widzewem Łódź. Trener Pogoni nie myśli jednak o takim scenariuszu.
– Nie obawiam się zwolnienia. Gdybym się obawiał, to nie byłbym dobrym trenerem. Skupiam się na dobrym wyniku w meczu z Widzewem. Dzień w dzień pracuję, jakby to był ostatni dzień w pracy. Tego samego oczekuję od reszty sztabu i zawodników – powiedział.
Kolendowicz zapewnił też, że lepsze wyniki są kwestią czasu. – Rozmawiamy z prezesem klubu, ale same rozmowy nic nie dadzą. Jesteśmy w trakcie przebudowy, ale nie idzie ona zbyt płynnie i szybko. Nie składa się to wynikowo. Przy lepszej skuteczności dorobek mógłby być większy niż cztery punkty i dostrzegam dobre momenty. Jest ich ciągle zbyt mało, ale mamy się czego zaczepić – dodał.