HomePiłka nożnaTrener Lechii zadedykował zwycięstwo. To podziękowanie za wsparcie

Trener Lechii zadedykował zwycięstwo. To podziękowanie za wsparcie

Źródło: Lechia.gda.pl

Aktualizacja:

Lechia Gdańsk w niedzielę wygrała pierwszy mecz w tym sezonie. Po meczu trener Szymon Grabowski zadedykował wygraną kibicom.

Szymon Grabowski Lechia

Sipa US / Alamy

Pierwsze zwycięstwo Lechii w sezonie

Beniaminek na pierwszy komplet punktów czekał aż siedem kolejek. Zwycięstwo nie pozwoliło Biało-Zielonym opuścić strefy spadkowej, ale sprawiło, że Lechia nie jest już ostatnią drużyną ligi.

Lechiści pokonali w Zabrzu zespół Górnika. Bramki dla ekipy Szymona Grabowskiego zdobyli Anton Carenko, Elias Olsson oraz Bohdan Wjunnyk. Gole dla drużyny Jana Urbana strzelili Paweł Olkowski i Filipe Nascimento.

Specjalna dedykacja Szymona Grabowskiego

Po zakończonym meczu zadowolenia nie krył szkoleniowiec Biało-Zielonych. Szymon Grabowski zadedykował to zwycięstwo gdańskim kibicom. Stwierdził, że to podziękowanie za wsparcie, jakie fani okazywali jego drużynie w ostatnich tygodniach.

Końcówki z Rakowem i Zagłębiem nie były przyjemne. Dedykujemy to zwycięstwo kibicom – od samego początku mieliśmy ich wsparcie, nawet w najtrudniejszych momentach. To zwycięstwo jest dla nich – powiedział Grabowski cytowany przez portal “lechia.gda.pl”.

W następnej serii gier Biało-Zieloni podejmą Radomiaka Radom. Mecz odbędzie się 14 września, już po przerwie na kadrze.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Neuer skrytykował Donnarumę. Poszło o kontuzję Musiali
Pomocnik opuszcza Barcelonę. Wiadomo ile zarobi klub
Duże osłabienie PSG. Skorzysta na tym Real Madryt lub BVB
Jamal Musiala w drodze do szpitala. Odczucia są koszmarne
Podwójna porażka Bayernu. Koszmarna kontuzja gwiazdy i odpadnięcie z turnieju
OFICJALNIE: Marcin Bułka dołączył do nowego klubu!
Arka Gdynia szpiegowała rywala dronem. Motor Lublin przechwycił sprzęt
Arabia Saudyjska ruszyła po gwiazdę Realu. I nie chodzi o Viniciusa!
Maik Nawrocki oficjalnie ma nowy klub!
Śląsk Wrocław nie ugiął się przed uciekinierem i jego nowym klubem