Ignacik zawieszony przez Canal+Sport
Bartosz Ignacik wzbudził ogromne kontrowersje wypowiedzianym podczas ostatniego odcinka “TurboKozaka” żartem w temacie samobójstw. — O co chodzi, Mireczku, z tym kablem? Oni ci obniżyli pensję, że chcesz się powiesić? – rzucił dziennikarz w stronę dźwiękowca na wizji.
Refleksja przyszła szybko, bo w poniedziałek z samego rana Ignacik postanowił przeprosić. — Totalnie głupie, bezmyślne i idiotyczne próbowanie bycia nieśmiesznym z mojej strony, za które PRZEPRASZAM. Absolutnie nikogo nie miałem zamiaru urazić. To już się niestety nie odstanie, ale jeszcze raz WYBACZCIE – napisał na portalu “X”.
Przeprosiny nie uchroniły dziennikarza przed konsekwencjami – podjęta została bowiem decyzja o jego zawieszeniu. — Bartek Ignacik został zawieszony w swoich obowiązkach na wizji. Jest mi strasznie przykro i wstyd, że na naszej antenie padły słowa, które nie powinny paść nigdzie. Wspólnie pomyślimy o następnych krokach – poinformował Michał Kołodziejczyk, dyrektor Canal+Sport.