Tottenham musi sobie radzić bez Sona
Już w niedziele, 29 września, o godzinie 17:30 Manchester United podejmie na własnym stadionie Tottenham. Obydwie ekipy w ostatnim czasie zmagają się z problemem stabilizacji formy. Po pięciu kolejkach zarówno Czerwone Diabły, jak i Koguty mają na swoim koncie po siedem punktów. W meczach między tymi ekipami zawsze padają bramki, a emocji jest pod dostatkiem, bez względu na to w jakiej dyspozycji są obydwie ekipy. Ostatni pojedynek między tymi drużynami zakończył się wynikiem 2:2.
Mimo tego, że nie wiemy jakim wynikiem zakończy się nadchodzące spotkanie, to już teraz wiadomo, że w jednym aspekcie będzie takie samo. Drużyna gości będzie musiała sobie radzić bez swojej głównej postaci, czyli Heung-Min Sona. Koreańczyk bez wątpienia ma ogromny wpływ na grę całego zespołu, co podkreślają nie tylko występy, ale również liczby. Po pięciu spotkaniach Son ma na koncie dwie bramki oraz dwie asysty. W tym spotkaniu jednak nie będzie mógł powiększyć swojego dorobku, ponieważ nabawił się kontuzji. Mimo to, ekipa gości może liczyć na zwycięstwo. W ostatnich spotkaniach w świetnej formie był Dominik Solanke, który wychodzi na boisko od pierwszej minuty.