HomePiłka nożnaLiverpool rozjechał Tottenham! Hokejowy wynik w Premier League

Liverpool rozjechał Tottenham! Hokejowy wynik w Premier League

Źródło: Kanał Sportowy

Aktualizacja:

To było szalone spotkanie, które zakończyło się hokejowym wynikiem! Liverpool pokonał Tottenham 6:3 i umocnił się na prowadzeniu w tabeli Premier League.

Mohamed Salah po dublecie z Tottenhamem

PA Images / Alamy
Na zdjęciu: Mohamed Salah, Dominik Szoboszlai

Strata punktów Chelsea w meczu z Evertonem (0:0) sprawiła, że piłkarze Liverpoolu mogli powiększyć przewagę w tabeli do czterech punktów. Dodatkowo w odwodzie mają jeszcze zaległe derby z Evertonem (spotkanie miało się odbyć 6 grudnia, ale z uwagi na silny wiatr zostało przełożone na pierwszą połowę lutego 2025). Podopieczni Arne Slota w ostatnich tygodniach zremisowali z Newcastle i Fulham – (2:2), a bezpieczny zapas punktowy zmalał.

Z kolei zawodnicy Tottenhamu punktują w kartkę. W meczach z ich udziałem pada mnóstwo bramek. Wpływ na taki rozwój wypadków mają liczne urazy – zwłaszcza w obronie. Przeciwko Liverpoolwi nie mógł wystąpić duet podstawowych stoperów – Cristian Romero i Micky van de Ven. Natomiast w środku tygodnia po szalonym spotkaniu z Manchesterem United, Koguty awansowały do 1/2 finału Carabao Cup, gdzie czeka już na nich Liverpool.

Dominacja Liverpoolu

Lider od samego początku chciał pokazać totalną dominację. Piłka nieustannie gościła w polu karnym gospodarzy. Jednak zestawiony naprędce środek obrony Radu Dragusin-Archie Gray czasami szczęśliwie (w 18. minucie Mohamed Salah trafił w poprzeczkę), a czasami przez słabe wykończenie Czerwonych, wychodził z opresji obronną ręką. Podopieczni Slota dopięli swego w 23. minucie. Trent Alexander-Arnold dośrodkował w pole karne. Tam pięknym strzałem głową popisał się Luiz Diaz. To właśnie Kolumbijczyk wystąpił w Północnym Londynie na środku ataku. Diogo Jota i Darwin Nunez podziwiali jego dokonania z ławki rezerwowych.

Drugi cios zranił Kogutów w 36. minucie. Na listę strzelców wpisał się Alexis Mac Allister. Co ciekawe Argentyńczyk sfinalizował akcję głową pomimo średniego, jak na warunki Premier League wzrostu – 176 cm. Odpowiedź rywali nadeszła błyskawicznie. W roli głównej ponownie wystąpił mistrz świata z Kataru. Jednak tym razem nie zachował się najlepiej, ponieważ stracił piłkę pod własnym polem karnym, a James Madisson wykorzystał prezent. Podopieczni Ange Postecoglou złapali kontakt zaledwie na cztery minuty. W doliczonym czasie do pierwszej połowy Dominik Szoboszlai domknął zabójczą kontrę i zamienił na gola podanie Salaha. “The Egyptian King” został pierwszym piłkarzem w historii PL z double double przed Boxing Day (13 bramek, 10 asyst).

Tottenham rozjechany przed świętami

Do przerwy wynik spotkania się nie zmienił, a po powrocie obu ekip na boisko goście nie stracili animuszu. W 54. minucie Salah pokonał Frasera Forstera po raz pierwszy. Sześć minut później upolował dublet. Tottenham seryjnie sam sobie sprawiał dodatkowe kłopoty. Środek pola praktycznie nie istniał. W momencie odbioru, zespół z Merseyside miał totalną dowolność w konstruowaniu akcji. Piąty stracony gol nieco rozochocił gospodarzy, którzy przejęli inicjatywę i chcieli zachować twarz na własnym obiekcie. Starania zostały wynagrodzone w 72. minucie. Były piłkarz Liverpoolu – Dominic Solanke przelobował Virgila van Dijka i tym samym uruchomił Dejana Kulusevskiego, a ten uderzeniem z woleja pokonał Alissona. Szwed spełnił również przedmeczowe obietnice, ponieważ ochoczo zapowiadał skrzywdzenie Liverpoolu. Następnie w jego ślady poszedł Solanke i skrzywdził byłego pracodawcę. Końcówka spotkania bardziej przypominała podwórkowe rozgrywki niż starcie gigantów. Ostatnie słowo należało do Diaza. Kolumbijczyk w 85. minucie ustalił wynik na 6:3.

Liverpool spędzi Wigilię Bożego Narodzenia na pierwszym miejscu w tabeli. W Boxing Day (26 grudnia, 21:00) na Anfield przyjedzie Leicester. Tottenham okupuje 11. lokatę, a w drugi dzień świąt na wyjeździe zmierzy się z Nottingham Forest.

Tottenham – Liverpool FC 3:6 (1:3)

Żółte kartki: Bergvall – Gakpo

Bramki: 41′ Maddison, 72′ Kulusewski, 83′ Solanke – 23′, 85′ Diaz, 36′ Mac Allister, 45′ Szoboszlai, 54′, 61′ Salah

Tottenham: Forster – Porro, Dragusin, Gray, Spence – Sarr, Bissouma, Maddison – Kulusevski, Solanke, Son.

Liverpool: Alisson – Alexander-Arnold, Gomez, Van Dijk, Robertson – Gravenberch, Mac Allister, Szoboszlai – Diaz, Gakpo, Salah.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Pindera zabrał głos po walce Usyk – Fury. “Po raz pierwszy widziałem go tak zdenerwowanego”
Promotor Fury’ego był wściekły. Nie rozumie decyzji sędziów
Usyk kontra Fury. Oto najlepsze momenty walki. Niesamowity pojedynek (WIDEO)
Usyk stanie przed kolejnym wyzwaniem? Dostał propozycję wielkiego rewanżu (WIDEO)
Ołeksander Usyk znowu to zrobił! Tyson Fury pokazał charakter [WIDEO]
Szpilka może dokonać wielkich rzeczy w KSW. Lewandowski jest pewny
Mańkowski zrewanżuje się Chalidowowi? To dlatego nie odszedł do UFC
Lewandowski szczerze o kibicach MMA. Porównał Francję do Polski
Marcin Held nie ma wątpliwości. “To jest droga po pas”
Parnasse wciąż jest wielki! Paryż pokonał Marsylię [WIDEO]