Otieno w świetnej formie
Erick Otieno został zawodnikiem Rakowa Częstochowa w styczniu, więc do klubu sprowadzał go jeszcze duet Dawid Szwarga oraz Samuel Cardenas. Początek polskiej przygody nie był udany dla lewego defensora, który przez całą rundę wiosenną nie zaliczył choćby asysty. Dodatkowo tak jak koledzy z formacji obronnej nie radził sobie z zatrzymywaniem akcji rywali. Medaliki zakończyły sezon na 7. miejscu, a Szwarga wrócił do roli asystenta. Pierwszym trenerem ponownie został Marek Papszun. Natomiast dyrektor sportowy – Cardenas za porozumieniem stron opuścił klub we wrześniu.
Na początku rozgrywek podopieczni Papszuna prezentowali nierówną formę. Wszystko odmieniła wygrana z Legią Warszawa (1:0). Od tego moment zaczęli konsekwentnie piąć się w ligowej tabeli. W 17. kolejce po bramce zdobytej w doliczonym czasie gry przez Jonatana Brauta Brunesa, Raków wyszarpał trzy punkty w starciu z Widzewem Łodź. Dwie asysty zanotował Otieno, który udowodnił, że pod batutą Papszuna może grać znacznie lepiej.
– Bardzo krytykowałem Otieno na początku tego sezonu. Był słaby, nie dawał nic. Jego wrzutki rzadko kiedy trafiały do celu. Dziś muszę jednak przeprosić i przyznać: Erik Otieno jest jednym z najlepszych obecnie zawodników Rakowa! – napisał Kamil Głębocki na X.
*Reklama
Oglądaj Ligę Mistrzów i Ekstraklasę w Canal +