Pomimo pewnej wygranej i awansu Polaków do finału baraży, były trener Jagielloni czy GKS-u Tychy nie krył rozczarowania w postawię obrońców naszej reprezentacji. Hajto w programie “Cafe Futbol” w Polsacie Sport mocno podsumował grę zawodnika Southampton FC – Jana Bednarka i wyraził swoje obawy przed zbliżającym się meczem w Cardiff.
– Panowie, my znowu na siłę z Bednarka chcemy zrobić obrońcę na poziom reprezentacji. My, bo ja się identyfikuję z tą reprezentacją, ponieważ w niej grałem oraz ze wszystkimi selekcjonerami. Wszyscy selekcjonerzy mylili się co do niego. To jest nieprawdopodobne. Wiecie, że jest to jeden z trzech albo czterech zawodników w Europie, który ma najwięcej bramek samobójczych? Mamy chwilowo inne możliwości i warianty na grę w obronie. Mamy Salamona czy Walukiewicza.
Krytyka spotkała również Matty’ego Casha, który zdaniem Hajty od meczu z Czechami w Pradze przestał być tej kadrze potrzebny i nie wie czy jest dalszy sens powoływania piłkarza Aston Villi.