Tomas Bobcek z kolejną bramką
Lechia Gdańsk jako kolektyw zawodzi na starcie tej kampanii. Po czterech rozegranych meczach (z Górnikiem, Lechem, Cracovią i Motorem) ekipa Johna Carvera ma na koncie dwa punkty. Kluczową postacią w zdobyciu tych dwóch “oczek” był Tomas Bobcek. W starciu z Cracovią strzelił gola, a w pojedynku z Motorem do bramki dołożył także asystę.
W poniedziałkowym meczu z zespołem z Lublina 23-latek wyglądał fenomenalnie. Oddał siedem strzałów, zaliczył trzy udane dryblingi i wykreował dwie sytuacje bramkowe. Ciężko harował w obronie, notując pięć odbiorów, jeden przechwyt i pięć wybić. Jako silny fizycznie snajper jest jednocześnie bramkostrzelny i bardzo pracowity.
W mediach społecznościowych wśród kibiców i dziennikarzy panuje zgoda, że Tomas Bobcek przy takiej formie może wkrótce dać bardzo dobrze zarobić na sobie Lechii. Trafiając do Gdańska był on wyceniany przez portal “Transfermarkt” na zaledwie 325 tysięcy euro – teraz jest to już 750 tysięcy. A śmiało można zakładać, że przy kolejnej aktualizacji wartości kwota przy jego nazwisku będzie znacznie wyższa.
Lechia Gdańsk o pierwsze zwycięstwo w tej kampanii powalczy w najbliższym czasie z Zagłębiem Lubin (15.08). Następnie drużyna Johna Carvera zmierzy się przed własną publicznością z Arką Gdynia (24.08). Sierpień zakończy pojedynkiem z Jagiellonią Białystok (31.08).