HomePiłka nożnaPełnoprawny angaż byłego zawodnika Manchesteru United. Jedenasty trener od 2020 roku

Pełnoprawny angaż byłego zawodnika Manchesteru United. Jedenasty trener od 2020 roku

Źródło: BBC

Aktualizacja:

Wychowanek Manchesteru United – Tom Cleverley podpisał długoterminowy kontrakt z ekipą Watfordu. Według wyliczeń BBC Anglik jest 11 menadżerem „Szerszeni” od 2020 roku.

Tom Cleverley

Associated Press / Alamy

Cleverley to „Czerwony Diabeł”

Tom Cleverley jest wychowankiem Manchesteru United. Z drużyną „Czerwonych Diabłów” zdobył między innymi Mistrzostwo Anglii oraz Puchar Ligi Angielskiej. Łącznie wystąpił w 79 meczach i zanotował pięć goli oraz osiem asyst. Następnie środkowy pomocnik znajdował zatrudnienie w bardzo wielu klubach. 34-latek bronił barw Wigan, Aston Villi, Evertonu i dwukrotnie Watfordu. To właśnie w mieście położonym nad rzeką Clone Anglik postanowił zakończyć karierę. Jak się okazuje jego przyszłość w dalszym ciągu jest związana z Vicarage Road. W marcu 2024 roku przestał pełnić funkcję trenera zespołu U-18 i tymczasowo objął pierwszą drużynę

Cleverley zasiądzie na ławce trenerskiej w roli pierwszego szkoleniowca „Szerszeni”, ale tymczasowe zatrudnienie przeobrazi się w długoterminowy projekt. Właścicielem Watfordu jest włoska rodzina Pozzo, która lekko mówiąc, nie słynie z cierpliwości. Według wyliczeń BBC menadżer jest 11 osobą, która piastuje to stanowisko na przestrzeni zaledwie czterech lat. Od 2020 roku za wyniki „The Hornest” odpowiadali kolejno: Nigel Pearson, Hayden Mullins, Vladimir Ivić, Claudio Ranieri, Xisco Munoz, Roy Hodgson, Rob Edwards, Slaven Bilić, Chris Wilder oraz Valerien Ismael.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Do Lecha Poznań wpłynęła ogromna oferta. Coś takiego zdarza się rzadko
Zadecydują nie tylko wyniki. To musi zrobić Frederiksen, by pozostać w Lechu
Legia Warszawa zatrzyma wielki talent. Ważne przedłużenie kontraktu
Artur Boruc mógł trafić do tych klubów! Co za marki!
Juventus podjął decyzję. Złe wieści dla Arkadiusza Milika
Dramat piłkarza Barcelony. Wypada z gry na aż cztery miesiące!
Włosi zszokowali oceną gry Ziółkowskiego. „Grubo polecieli”
Artur Boruc wspomina, gdy piłkarze Legii zostali pobici. To dlatego nie obronił kolegów!
Widzew rusza po Kamila Grosickiego! Klub przygotował też alternatywę
Artur Boruc mówi o relacjach z Josue. Tak się dogadywali!