Cel: mundial
28–letni Dele Alli niegdyś był uznawany za jednego z najbardziej utalentowanych piłkarzy swojego pokolenia w Premier League. Powiedzieć, że nie zrobił kariery na miarę własnego potencjału, to jakby nic nie powiedzieć. Jego problemy z formą rozpoczęły się za kadencji Jose Mourinho w Tottenhamie, co na początku 2022 poskutkowało transferem definitywnym do Evertonu. Następnie po kilku miesiącach został wypożyczony do tureckiego Besiktasu. Latem ubiegłego roku wrócił na Wyspy Brytyjskie, aczkolwiek w trwającym sezonie nie rozegrał żadnego spotkania w barwach “The Toffees” ze względu na problemy zdrowotne.
Od dłuższego czasu nie mógł liczyć też na powołania do reprezentacji Anglii, co nie jest żadnym zaskoczeniem, biorąc pod uwagę obniżenie jego piłkarskich lotów na przestrzeni minionych lat. Dele Alli ma jednak szczerą nadzieję, że zdoła odbudować swoją dyspozycję, co poskutkuje powołaniem go do kadry narodowej na mundial w 2026 roku.
– Mam ustawione przypomnienie na telefonie – mistrzostwa świata w 2026 roku – codziennie o 11:00 wyświetla się na ekranie. To mój cel. To mój poziom.