HomePiłka nożnaTo już pewne! Dybala podjął sensacyjną decyzję ws. transferu. “75 mln euro kontraktu”

To już pewne! Dybala podjął sensacyjną decyzję ws. transferu. “75 mln euro kontraktu”

Źródło: La Gazzetta dello Sport

Aktualizacja:

Ależ emocjonalny rollercoaster przeżyli fani włoskiej piłki, a już zwłaszcza kibice Romy. Wszystko wskazywało, że Paulo Dybala, gwiazda Serie A, trafi do Al-Qadsiah. A jednak Argentyńczyk odrzucił kosmiczną ofertę Saudyjczyków. – Sensacja! – komentuje “La Gazzetta dello Sport”.

Paulo Dybala

Giuseppe Maffia / Alamy

75 milionów euro – tyle miał zarobić 30-letni Paulo Dybala na mocy trzyletniego kontraktu z saudyjskim Al-Qadsiah, co uczyniłoby go jednym z najlepiej zarabiających piłkarzy świata. W czwartek rano Argentyńczyk pojawił się na treningu Romy, aby pożegnać się z zespołem, a następnie opuścił grupę i udał się na indywidualny trening na siłowni. Następnego dnia miał polecieć do Arabii, by przejść testy medyczne. A jednak w czwartek wieczorem, tuż przed 21:00, Dybala poinformował władze Romy, a później kibiców na Instagramie, że pragnie pozostać w Romie.

Z powodu miłości do rzymskich kibiców i przywiązania do Romy Dybala był w stanie odmówić oszałamiającej ofercie. Podarł gotowy kontrakt, wykonując rzadki gest we współczesnym futbolu. To poczucie przynależności godne prawdziwego mistrza. Wspaniała historia – skomentował sytuację Angelo Mangiante, dziennikarz Sky Sport.

Sensacyjny ruch Dybali! Był już dogadany, a jednak zrezygnował z 75 milionów euro. Zrezygnował, choć usłyszał, że już nie będzie centralną postacią projektu Romy – dodaje “La Gazzetta dello Sport”.

Dlaczego Roma chciała się pozbyć Dybali?

Wielu kibiców zastanawia się, dlaczego w ogóle Roma była skłonna sprzedać swoją największą gwiazdę i fundamentalnego piłkarza za zaledwie trzy miliony euro. Jeżeli chodzi o kwestie sportowe, to Argentyńczyk miał usłyszeć od trenera, że przestanie być centralną postacią w zespole. Po pierwsze Dybala regularnie ma kłopoty z kontuzjami, a poza tym Daniele De Rossi prawdopodobnie będzie stosował taktykę 4-3-3, gdzie Paulito się nieco męczy. A to dlatego, że najlepiej się czuje na pozycji nr “10”, lub jako jeden z dwóch napastników. Natomiast system 4-3-3 skrojony jest zaś pod Matiasa Soule, lewonożnego skrzydłowego ściągniętego latem z Juventusu.

Istotny był także wątek ekonomiczny. Roma od lat ma kłopoty finansowe, a jak wylicza “Calcio e Finanza”, Roma mogłaby zaoszczędzić na Dybali niemal 12 milionów euro, gdyby Paulito przyjął ofertę Saudyjczyków. Tym bardziej że w kontrakcie Dybali jest zapis, który mówi o tym, że po rozegraniu 14 meczów w nowym sezonie, kontrakt Argentyńczyka automatycznie przedłuży się o rok, czyli do 30 czerwca 2026 roku.

Dybala nękany kontuzjami

Złoto mundialu, pięć mistrzostw Włoch, cztery Puchary Włoch, trzy Superpuchary i występy w finałach Ligi Mistrzów, Ligi Europy oraz Ligi Konferencji – tak okazale prezentują się najważniejsze osiągnięcia Paulo Dybali. A jednak trudno nie odczuwać niedosytu związanego z karierą Argentyńczyka. I to sporego niedosytu.

Dybala to piłkarz, w którym można się zakochać od jego pierwszego kopnięcia piłki. Choć nigdy nie imponował warunkami fizycznymi, ani nie był też demonem szybkości, to zawsze imponował swoją techniką, kreatywnością, wizją gry i tą magiczną lewą nogą. Jednym dziubnięciem piłki potrafił rozmontować obronę rywali, a finezyjnym strzałem oszukać bramkarza. W karierze zdobył niemal blisko 200 bramek. Większość z nich była wyjątkowej urody.

Karierę Dybali wyhamowały jednak kontuzje. Nie były to wcale potworne urazy. Po prostu zdarzały się regularnie. Najdłuższej przez uraz pauzował 80 dni. Niestety, regularnie wypada na dwa, trzy tygodnie, co wybija go z rytmu.

I właśnie przez liczne urazy pozbył się go Juventus. W lipcu 2022 roku Dybala jako wolny zawodnik podpisał kontrakt z Romą, która go przywitała jak cesarza. Chyba nikt w historii futbolu nie miał tak efektownego przywitania.

Dybala w Rzymie wciąż często odwiedza gabinety lekarskie, ale i tak jest liderem zespołu. Bez niego trudno ogląda się grę Romy. W poprzednim sezonie zanotował 28 meczów w Serie A, ale na murawie spędził mniej niż 2 000 minut. W tym czasie zdobył aż 13 bramek i zanotował 9 asyst. Rok wcześniej, w debiutanckim sezonie w Romie, miał na koncie 18 bramek i 8 asyst. Dybala nie zawsze może grać. Ale gdy już jest na boisku, to z reguły czaruje.

No to czaruj dalej, Paulito!

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Ajax Amsterdam chce zmiany miejsca meczu w Lidze Europy. Chodzi o mróz
Sebastian Szymański mógł wcześniej współpracować z Mourinho. Agent potwierdza. Odbyły się rozmowy
Trener Czerwonych Diabłów odpowiada krytykom. “Jesteśmy na dobrym kursie”
W maju spadł z Ekstraklasy. Teraz ma nowy klub
Nowe przepisy w LaLiga. Mają zapobiec rasistowskim skandalom
Oficjalnie:Trener wicemistrzów Anglii podpisał nowy kontrakt! Potwierdziły się doniesienia medialne
Dzieci przegrywają z dorosłymi przez nokaut. O antysportowej patologii w Piasecznie opowiada radny
Kylian Mbappe wygrał z PSG. Klub wypłaci mu ogromne pieniądze
Włosi wiedzą, jaka przyszłość czeka Milika. Padły nazwiska
Blaz Kramer zmieni klub. Wiemy ile na transferze zarobi Legia Warszawa