Korona Kielce była najbardziej zainteresowana Svetlinem
Poprzedni sezon dla Tamara Svetlina był świetny. Jako fundament drugiej linii NK Celje zagrał w 47 meczach, w których strzelił dziewięć goli i zanotował trzy asysty. Jego drużyna sensacyjnie dotarła aż do ćwierćfinału Ligi Konferencji, gdzie odpadła dopiero po wyrównanym boju z Fiorentiną. 24-latek przykuł uwagę wielu zespołów, ale ostatecznie zdecydował się dołączyć do Ekstraklasy. Korona Kielce przekonała go do swojego projektu i zapłaciła Celje aż 800 tysięcy euro, bijąc swój rekord transferowy.
Teraz Svetlin w rozmowie z TVP Sport zdradza powody tego transferu. Wyznał, że zależało mu na odejściu do jednego z zagranicznych klubów. Korona Kielce przekonała go stadionem, kibicami, zaangażowaniem i ludźmi pracującymi w klubie. — Przede wszystkim chciałem spróbować swoich sił poza Słowenią i to było dla mnie nowe wyzwanie. Do tego widziałem wspaniałych kibiców, duży stadion. W Kielcach czuję się jak prawdziwy piłkarz. Do tego trafiłem w momencie nowego rozdania w klubie – mówił 24-letni pomocnik.
— Szybko odnalazłem tu siebie i mogę powiedzieć same dobre słowa o Koronie. Cieszę się, że tak się stało, ponieważ decyzja o transferze wcale nie była taka łatwa […] Korona była najbardziej zainteresowana, a ja słyszałem wiele pozytywnych opinii o tym miejscu, a zwłaszcza o ludziach, którzy tam pracują. Decyzja nie była łatwa, ale nie potrzebowałem wcale wiele czasu na przemyślenia – kontynuował.










