Szczęsny schudł dziewięć kilogramów
— Niewielu spodziewało się, że Wojciech Szczęsny wracając z emerytury stanie się dla Barcelony kimś w rodzaju amuletu. Odkąd założył koszulkę Blaugrany, przegrał tylko jeden mecz. Była to bezbolesna porażka w Dortmundzie, po wcześniejszym zwycięstwie 4:0 w ćwierćfinale Ligi Mistrzów. Jego występy przełożyły się na dwa trofea: Superpuchar Hiszpanii i Puchar Króla – czytamy w “Relevo”.
Madrycki dziennik stawia tezę, że powodem świetnej dyspozycji Wojciecha Szczęsnego może być jego znaczna redukcja wagi. Zgodnie z marcowymi informacjami “Que t’hi Jugues”, polski golkiper od momentu dołączenia do Barcy schudł dziewięć kilogramów. Pozostaje sobą, mając charakterystyczny luz, ale jednocześnie zachowuje pełen profesjonalizm, o czym świadczy odstawienie tytoniu.
W tym sezonie Wojciech Szczęsny dobił już do 26 występów, w których stracił dokładnie 26 goli i zaliczył 13 czystych kont. Jego kontrakt obowiązuje do końca czerwca bieżącego roku, choć nikt nie ma już wątpliwości, że zostanie przedłużony. — To bramkarz z dużym doświadczeniem. Sprowadzając go wiedzieliśmy, że może wiele wnieść do zespołu. Jesteśmy z niego zadowoleni, na pewno zostanie z nami na dłużej – mówił Deco, dyrektor sportowy “Dumy Katalonii”, przed niedawnym meczem z Celtą Vigo.
Następne spotkanie FC Barcelona rozegra w środę o godzinie 21:00. Zmierzy się wówczas z Interem Mediolan w pierwszym meczu półfinału Ligi Mistrzów. Wojciech Szczęsny jest oczywiście przewidziany do gry w wyjściowym składzie.