Zaskakujące zwolnienie Urbana
Wtorkowa informacja o zwolnieniu Jana Urbana z Górnika Zabrze była niemałym zaskoczeniem. Zespół pod wodzą 62-latka spisuje się dobrze, choć w ostatnim czasie zanotował serię trzech kolejnych porażek w stosunku 1:2, odpowiednio z GKS-em Katowice, Legią Warszawa i Zagłębiem Lubin.
Pracę stracił nie tylko Urban, ale także członkowie jego sztabu, natomiast do końca sezonu trenerem Górnika będzie Piotr Gierczak. Zwolnienie było o tyle zaskakujące, że zespół plasuje się w górnej połowie tabeli (7. miejsce). Były jednak konkretne powody, dla których 62-latek stracił pracę.
Nie było chemii
Łukasz Olkowicz z “Przeglądu Sportowego” przekazał, że pomiędzy Urbanem a zarządem klubu od dłuższego czasu nie było “chemii”. Doświadczonemu szkoleniowcowi nie pomogły również wyniki – poza trzema kolejnymi porażkami, w 2025 roku Górnik zdobył tylko 10 punktów.
Mimo to, od jakiegoś czasu obie strony prowadziły rozmowy na temat nowego kontraktu. Porozumienia nie udało się jednak osiągnąć, a co więcej, pojawiało się coraz więcej wątpliwości w związku z faktem, czy dalsza współpraca ma sens.
Władze Górnika miały również nie mieć przekonania co do tego, czy z Janem Urbanem uda się osiągnąć sukcesy. Sam 62-latek z kolei miał wątpliwości, czy otrzyma potrzebne mu narzędzia, dzięki którym mógłby spełniać oczekiwania przedstawicieli klubu.