Wichniarek krytykuje postawę obrony
Reprezentacja Polski uciekła spod topora, wyrywając zwycięstwo w starciu z Maltą. Potencjalna strata punktów z tak nisko notowanym rywalem byłaby kompromitacją. Artur Wichniarek zwrócił jednak uwagę na to, że nie od dzisiaj nasza kadra ma problem z grą przeciwko teoretycznie słabszymi rywalami.
— Dlaczego my cały czas musimy mówić o takich meczach jak wczoraj? Jan Urban po bramkach wczorajszych w ogóle się nie cieszył. Bo dla niego ten mecz nie powinien się wydarzyć. Bo on przestrzegał tę reprezentację, ten zespół miał być na innym etapie jeśli chodzi o takie spotkania z drużynami słabszymi. A znowu wracamy do etapu, że nie mamy obrony – bo to co robiła nasza defensywa, to był skandal – mówił ekspert.
— Możemy mówić o zmęczeniu, ale Wiśniewski czy Slisz nie byli zmęczeni, bo nie grali w poprzednim starciu. A to są zawodnicy, którzy mają się zaopiekować obroną. Kiwior? Nie wiem, jak musiałby być zmęczony, by zagrać taki mecz i popełniać takie błędy. Pierwsza stracona bramka to jest błąd wszystkich obrońców, którzy byli na boisku. Można powiedzieć, że była zła murawa, bo o tym mówił Zieliński czy Wszołek, o tym że było złe powietrze do oddychania… Możemy rozpatrywać to w kategoriach, że ten kolejny słaby mecz z słabym rywalem to wyjątek, ale to zdarza się za często – kontynuował Artur Wichniarek.









![Robert Lewandowski śpiewał z kibicami. Sceny po meczu z Maltą [WIDEO]](https://daf17zziboaju.cloudfront.net/wp-content/uploads/2025/11/18081749/robert-lewandowski-1-390x260.jpg)
