HomePiłka nożnaPamiętacie Włocha, który wydzierał się po golach Piątka? Znowu to zrobił!

Pamiętacie Włocha, który wydzierał się po golach Piątka? Znowu to zrobił!

Źródło: Eleven Sports

Aktualizacja:

Krzysztof Piątek w Milanie przeżywał niesamowite chwilę, a swoją grą porywał zarówno kibiców, jak i komentatorów. Jednym z nich był Tiziano Crudeli, który zasłynął swoim – Pio! Pio! Pio! – przy bramkach zdobywanych przez Polaka. Teraz podczas spotkania z Mateuszem Święcickim zrobił to ponownie.

Crudeli

7GOLD Sport/ Eleven Sports

Słynne “Pio! Pio! Pio!” wybrzmiało ponownie

Krzysztof Piątek do AC Milanu trafił w 2019 roku za kwotę 35 milionów euro. Polak przechodził wtedy z Genoi, w której zachwycał formą. Łącznie dla obydwu klubów w sezonie 18/19 zdobył 22 bramki w ligowych spotkaniach. Piątek swoją grą rozkochał w sobie kibiców Milanu. Jego gra była na tyle dobra, że klub postanowił przydzielić mu “dziewiątkę” od sezonu 19/20. Niestety oczekiwania i presja były zbyt duże, przez co Polakowi nie udało się ich udźwignąć.

Mimo to, w Milanie miał wiele niesamowitych chwil, które w akompaniamencie komentarza Tiziano Crudeliego zapisały się w historii całego klubu. Najsłynniejszy moment miał miejsce podczas meczu Milanu z AS Romą. W 26. minucie spotkania Krzysztof Piątek wyprowadził Milan na prowadzenie. To właśnie przy tej bramce Tiziano Crudeli nie wytrzymał i zaczął krzyczeć w studiu słynne – PIO! PIO! PIO1 -.

Po ponad pięciu latach Crudeli zrobił to ponownie. Na mediach społecznościowych “Eleven Sports” opublikowano filmik, na którym włoski komentator w towarzystwie Mateusza Święcickiego powtarza swój legendarny komentarz.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Wisła otrzymała ofertę za Rodado! Spore pieniądze. Widzew może zareagować
Borek komentuje rekordowy transfer Legii. Oto główny problem
Królewski wyjawił najnowsze informacje w sprawie Igbekeme i Rodado
Borek zabrał głos w sprawie Legii. Jest źle, a powodów do optymizmu nie ma
Śląsk Wrocław kontraktuje nowego pomocnika. Grał w Hiszpanii
Hajto zgruzował kandydata na selekcjonera. “Błagam o litość”
Widzew Łódź ma jasne plany. To będą następne ruchy na rynku transferowym
Widzew Łódź odpuszcza transfer gwiazdy! Hitu nie będzie
Barcelona wie już, kto będzie jej pierwszym bramkarzem. Ter Stegen usłyszy to wprost
Iordanescu odpowiada: Kiedy wróci Vinagre i Goncalves?