HomePiłka nożnaTermalica ściąga młodzieżowego reprezentanta Polski. Brosz zna go z kadry

Termalica ściąga młodzieżowego reprezentanta Polski. Brosz zna go z kadry

Źródło: Tomasz Włodarczyk

Aktualizacja:

Jak pisze Tomasz Włodarczyk, Bruk-Bet Termalica Nieciecza ściąga nowego zawodnika. Będzie to Levis Pitan.

Marcin Brosz

Konrad Swierad / Alamy

Levis Pitan blisko Termaliki

Pitan to 19-letni środkowy obrońca. Urodził się i wychował w Anglii, lecz reprezentuje Polskę. W kadrze do lat 19 trenował go Marcin Brosz, który teraz pracuje w Niecieczy.

Rosły stoper (mierzy aż 186 centymetrów wzrostu) zaczynał swoją piłkarską karierę w akademii Coventry City. Trzy lata temu przeniósł się do Sheffield United. Występuje tam w drużynie młodzieżowej. Wkrótce jednak opuści Anglię i przeniesie się do Betclic I ligi.

Termalica celuje w awans

Jeśli ten transfer dojdzie do skutku, będzie to już piąte wzmocnienie pierwszoligowca. Wcześniej szeregi Termaliki zasilili Kamil Zapolnik, Jakub Marcinkowski, Miłosz Mleczko oraz Adrian Chovan.

Po dwóch meczach nowego sezonu Betclic I ligi podopieczni Marcina Brosza mają na koncie komplet punktów. Najpierw wygrali 3:0 z Wartą Poznań, a w poprzedniej kolejce pokonali Chrobry Głogów aż 4:0.

W najbliższym czasie Termalica zmierzy się z mocnymi przeciwnikami. Słoniki zagrają m.in. z Odrą Opole czy Ruchem Chorzów.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Kulesza wesprze kluby poszkodowane w powodzi. Podał konkretną kwotę
Tuchel go wypychał, Kompany ubóstwia. Niedoceniana gwiazda znów rządzi w Bayernie 
Z Bayernu Monachium do Betclic 1. Ligi. To może być ciekawy transfer beniaminka!
David Raya niczym Szczęsny! Kapitalna parada bramkarza Arsenalu [WIDEO]
Historyczny gol Yamala! Nawiązał do rekordu kolegi z drużyny
Hansi Flick chwali Lewandowskiego po meczu z Monaco. Zwrócił uwagę na jedną rzecz
Hiszpańskie media rozczarowane FC Barceloną. Niewiele o Lewandowskim
Nie chciał go beniaminek Ekstraklasy. Trafi do ligi greckiej?
Tabela po pierwszej kolejce Ligi Mistrzów. Sensacyjny wicelider!
Druzgocąca statystyka Lewandowskiego. Aż trudno w to uwierzyć