Marc-Andre ter Stegen może dzielić szatnię z Polakami
Marc-Andre ter Stegen najprawdopodobniej zacznie sezon jako rezerwowy bramkarz Barcelony. Hiszpańskie media piszą, że Niemiec przegra rywalizację z Joanem Garcią i Wojciechem Szczęsnym. Klub najchętniej pozbyłby się 33-latka, lecz golkiper nie chce o tym słyszeć. Stawia warunki ws. przedwczesnego rozwiązania kontraktu. Co więcej, w ostatnich tygodniach odrzucił propozycje ze strony Galatasaray i Monaco.
Dziennikarze z Półwyspu Iberyjskiego przekonują, że ter Stegen chce zostać w Barcelonie i wywalczyć sobie miejsce w pierwszym składzie. Blaugranie nie jest to jednak na rękę. Wszystko przez to, że 33-latek jest jednym z najlepiej zarabiających piłkarzy w drużynie.
Mistrzowie Hiszpanii mogą wkrótce dopiąć swego. “Sport” twierdzi bowiem, że bramkarzem poważnie interesuje się Inter Mediolan. Nerazzurri szukają następcy Yanna Sommera, który może wkrótce opuścić włoskiego giganta. Szwajcar zwrócił uwagę Galatasaray. Transfer jest ponoć bardzo prawdopodobny – zwłaszcza, że kontrakt klubowego kolegi Piotra Zielińskiego i Nicoli Zalewskiego wygasa ponoć za rok.
Według informacji “Sportu” w najbliższych dniach na biurko władz Barcelony ma trafić oficjalna propozycja kupna ter Stegena. Mówi się, że Duma Katalonii jest w stanie oddać Niemca za darmo. Klub liczy na to, że wizja walki o trofea w dużym europejskim klubie przekona niechcianego piłkarza do zmiany otoczenia.