Taras Romanczuk dostrzega atuty Ukraińców
Taras Romańczuk urodził się na Ukrainie. Piłkarz, posiadał zatem tamtejsze obywatelstwo. Jednak wieloletnie występy w Jagiellonii Białystok spowodowały, że w 2018 roku oficjalnie stał się Polakiem i zadebiutował w reprezentacji narodowej podczas meczu z Koreą Południową (3:2).
Biało-Czerwoni w piątek 7 czerwca (20:45) na PGE Narodowym zmierzą się właśnie z reprezentacją Ukrainy. Towarzyskie starcie będzie jednym z etapów przygotowań do nadchodzących mistrzostw Europy. Na konferencji prasowej Romanczuk podkreślił wagę potyczki z drużyną Żółto-Niebieskich oraz wymienił ich atuty. – To będzie jeden z najważniejszych meczów w moim życiu. Duży sentyment. Mam nadzieję, że pojawię się na boisku – powiedział 32-latek. – To, co wpadło mi w oczy w grze Ukrainy, to szybkie przejście z obrony do ataku. Mają wykonawców, szybkich skrzydłowych, mocnych napastników. To najsilniejsze strony – następnie dodał.
Szansę na występ w Warszawie otrzyma zapewne Artem Dowbyk. Napastnik Girony został w minionym sezonie królem strzelców LaLiga (24 gole, osiem asyst) i wyprzedził między innymi Roberta Lewandowskiego (19 goli, osiem asyst).
Całość programu z konferencją prasową oraz wypowiedziami ekspertów do obejrzenia poniżej.