Nieudany debiut Kissa w Wiśle Kraków
Od momentu transferu z węgierskiego Ujpestu w lipcu tego roku, Tamas Kiss miał niemal pewne miejsce w pierwszym składzie Wisły Kraków. 23-latek jak dotąd wystąpił w ośmiu spotkaniach we wszystkich rozgrywkach i za każdym razem zaczynał od 1. minuty.
Kiss debiutował w ligowym spotkaniu ze Zniczem Pruszków, ale nie wspomina go zbyt miło. Nie dość, że “Biała Gwiazda” przegrała 1:2, to Węgier wyleciał z boiska za dwie żółte kartki. Drugą z nich otrzymał w kuriozalnych okolicznościach – po próbie strzelenia gola ręką.
Kiss przeprosił i wsparł poszkodowanych
Tuż po spotkaniu 23-latek przeprosił drużynę i kibiców za swoje zachowanie. – Chciałem przeprosić kolegów i kibiców Wisły Kraków za moje nieodpowiedzialne zachowanie. Osłabiłem drużynę i przyczyniłem się do porażki w Pruszkowie. Nic tego nie tłumaczy. Zrobię wszystko, aby naprawić ten błąd w kolejnych meczach. Przepraszam – pisał w mediach społecznościowych.
Teraz Węgier wykazał się pięknym gestem. Stowarzyszenie Socios Wisły Kraków przekazało, że w ramach przeprosin wpłacił 19 060 złotych w formie darowizny, z czego połowa tej kwoty zostanie przekazana na rzecz poszkodowanych w powodzi, która od kilku dni występują w południowo-zachodniej Polsce.