Robert Lewandowski pasowałby do tej drużyny
Robert Lewandowski ma sporo powodów do zmartwień. Kontuzja uda najprawdopodobniej wykluczy go z gry w październikowym El Clasico. Jakby tego było mało, już od kilku tygodni mówi się o tym, że wygasający kontrakt Polaka raczej nie zostanie przedłużony. Władze klubu mają już rozglądać się za następcami “Lewego”.

Włoscy dziennikarze przekonują, że doświadczony napastnik jest numerem jeden na liście życzeń Milanu. Tomasz Ćwiąkała uważa, że taki ruch byłby dobrym pomysłem. Jednocześnie twierdzi, że gwiazda Barcelony mogłaby zostać w LaLiga.
– Wydaje mi się, że Milan jest dość sensowną opcją, nie wykluczam tego. W moim rankingu byłby wysoko, ale jakiś czas temu chodziło mi po głowie też Atletico. Na jeden sezon. On mógłby tam sezon. Cały czas są różne przeboje z Alexandrem Sorlothem, który często daje wyraz swojemu niezadowoleniu. Czasem gole się zgadzają, ale to jest piłkarz bardzo irytujący. Simeone uwielbia Roberta Lewandowskiego. Bywały już ruchy z Suarezem i Davidem Villą, to się zazwyczaj kończyło mistrzostwem Atletico. Nie zdziwiłbym się, bo wtedy do pogodzenia byłoby wiele kwestii życiowych i rodzinnych. Nie było takich plotek, ale to koncepcja, której bym nie wykluczał – powiedział znany dziennikarz.
– Z tych tematów realnych, które latają po mediach, to albo Milan, albo zostanie w Barcelonie, jeśli uda się wypracować sytuację kontraktową, która nie będzie obciążać samego klubu – podsumował.

“Hejt Park” z Tomaszem Ćwiąkałą można obejrzeć poniżej.