Maciej Iwański postawił na Yamala
Jak co roku, gala Złotej Piłki wzbudziła wielkie emocje. W zeszłym roku zwycięzcą okazał się Rodri: Maciej Iwański jako dziennikarz z Polski zagłosował właśnie na hiszpańskiego pomocnika. Argumentował swój wybór tym, że Rodri był najlepszym zawodnikiem Mistrzostw Europy, gdy brazylijskiemu skrzydłowemu Królewskich brakowało sukcesu w rozgrywkach kontynentalnych.
Podczas tegorocznej gali dziennikarze spekulowali, że walka rozstrzygnie się między Ousmane’m Dembele z Paris-Saint Germain oraz Lamine’m Yamalem z Barcelony. Zgodnie z przewidywaniami, to właśnie ta dwójka zajęła czołowe dwie lokaty. Zwyciężył ostatecznie Francuz, który do sukcesów na krajowym podwórku dołożył także triumf w Lidze Mistrzów. Maciej Iwański na pierwszym miejscu na swojej liście postawił jednak na Lamine Yamala.
- Lamine Yamal
- Ousmane Dembele
- Raphinha
- Mohamed Salah
- Robert Lewandowski
- Kylian Mbappe
- Vitinha
Hiszpański skrzydłowy Dumy Katalonii w poprzednim sezonie klubowym zagrał w 55 meczach, w których strzelił 18 goli i zanotował 25 asyst. Wygrał “krajowy tryplet”, czyli mistrzostwo, puchar i superpuchar Hiszpanii. Choć nie udało mu się wygrać Złotej Piłki, to nie wrócił z gali France Football z pustymi rękami. Zwyciężył bowiem ponownie w plebiscycie Kopa Trophy dla najlepszego młodego zawodnika globu. Wyprzedził tam zarówno Desire Doue jak i Joao Nevesa z Paris-Saint Germain.
Aktualnie Yamal jest w końcówce procesu rekonwalescencji w związku z urazem pleców. Wkrótce powinien wrócić do gry.