Szymon Żurkowski nie narzeka na brak ofert
27-letni pomocnik ma za sobą bardzo trudny sezon, naznaczony problemami zdrowotnymi. Najpierw przechodził rekonwalescencję spowodowaną kontuzją kostki, by następnie doznać urazu kolana. Przez całą kampanię Empoli zagrał w zaledwie pięciu meczach, gromadząc na murawie tylko sto minut. Szymon Żurkowski wraca zatem do Spezii Calcio, którą najprawdopodobniej opuści.
Włoskie media donosiły w ostatnim czasie o możliwym powrocie “Zupy” do Górnika Zabrze. To właśnie w ekipie “Trójkolorowych” zaczął on swoją karierę, nim odszedł do Fiorentiny w 2019 roku. Zgromadził 65 występów w Ekstraklasie, będąc w swoim czasie jednym z najlepszych pomocników ligi. Jego powrót – nawet jeśli musiałby najpierw się odbudować – mógłby być świetnym ruchem z perspektywy zabrzan. Wiemy jednak, że najprawdopodobniej do niego nie dojdzie.
Marcin Ziach informuje bowiem, że nie ma aktualnie tematu Szymona Żurkowskiego w Górniku Zabrze. Dziennikarz zaznacza, że potwierdził tę kwestię u źródła. Dodał następnie, że 27-letni pomocnik nie może narzekać na brak zainteresowania ze strony różnych zespołów z rozmaitych rozgrywek. Wciąż jednak musi dojść do pełni sił, bo nie jest jeszcze gotowy do gry.
Kontrakt Szymona Żurkowskiego ze Spezią Calcio obowiązuje jeszcze przez rok. Portal “Transfermarkt” wycenia siedmiokrotnego reprezentanta Polski na 2,5 miliona euro. Dotychczas zgromadził on 67 występów w Serie A oraz 48 meczów na jej zapleczu.