Szymon Marciniak wprost o rzutach karnych!
Szymon Marciniak po zakończeniu meczu Korona – Górnik stanął przed kamerami Canal+ i wyjaśnił swoje decyzje dotyczące rzutów karnych w hicie kolejki. Jego słowa jednak były dość zaskakujące. – Przyzwyczailiśmy piłkarzy do tego, żeby w środku pola walczyli jak Wikingowie – czysto, ale bardzo mocno. Natomiast w polu karnym to co dotknięcie, m.in. dzięki komentatorom i ekspertom, którzy przyzwyczaili, że co dotknięcie to rzut karny, będziemy mieć karne takie jak dzisiaj – czyli z PlayStation – powiedział.
– Ale takie są oczekiwania. Slow motion pokazuje co pokazuje i niestety potem wszyscy pokazują tylko jakieś jedno dotknięcie przeciwnika i zawodnicy się kładą. Największy dzisiaj zawodnik – Kostas Sotiriou – po dotknięciu w nogę leży półtorej minuty w polu karnym… Jeżeli chcemy taki futbol, to okej – dodał sędzia.
Szymon Marciniak wywołał burzę
Słowa Marciniaka bardzo szybko poszły w świat. Odnieśli się do nich m.in. komentatorzy Canal+. – Kompletnie nie zrozumiałem tego co mówił Marciniak. Przecież to on odgwizdał te karne, a wypowiadał się jakby był gościem na trybunach. Panie Szymonie, o co chodzi – zastanawiał się Wojciech Jagoda.
– Mam wrażenie, że to sędziowie przyzwyczaili nas do tego, iż takie karne są gwizdane. Przecież na naszych antenach Adam Lyczmański powtarza; nie chcemy “miękkich” karnych – dodał Filip Surma.
Kibice również są zdziwieni taką wypowiedzią arbitra. Na X-ie pojawiło się wiele komentarzy po tej wypowiedzi.
