Szymon Marciniak w centrum uwagi przed meczem Szkocja – Dania
Reprezentacja Polski powalczy o awans na Mistrzostwa Świata 2026 w barażach. Wszystko przez to, że podopieczni Jana Urbana zakończyli zmagania w grupie G na drugim miejscu. Wciąż nie wiadomo, z kim zmierzą się “Biało-Czerwoni”. Co więcej, nie jest wykluczone, że Polacy spadną do drugiego koszyka przed rozpoczęciem losowania par barażowych. Jeśli Szkocja pokona Danię, a Bośnia i Hercegowina okaże się lepsza od Austrii, spełni się najczarniejszy scenariusz.
UEFA postanowiła, że sędzią pierwszego z wymienionych spotkań będzie… Szymon Marciniak. Duńczycy zastanawiają się, czy polski arbiter powinien być rozjemcą tego meczu.
– Został wybrany najlepszym sędzią świata w 2022 i 2023 roku, sędziował finały mistrzostw świata i Ligi Mistrzów i jest powszechnie uważany za jednego z najlepszych w tej dyscyplinie. Teraz Szymon Marciniak sędziuje decydujący mecz kwalifikacyjny do mistrzostw świata pomiędzy Szkocją a Danią. Ma przed sobą bardzo ważne zadanie. Jednak w kilku miejscach pojawia się konflikt interesów. Jego ojczyzna, Polska, ma wyraźną przewagę, jeśli Szkocja nie wygra – pisze duński portal bt.dk

„Pachnie skandalem”
Duńscy dziennikarze postanowili też przytoczyć wypowiedź polskiego polityka Marcina Latosa.
– Cały team polskich sędziów „popilnuje” nam mecz Dania vs Szkocja. Dania musi przynajmniej zremisować, a my wylądujemy w I koszyku… Pachnie skandalem, ja na miejscu Szkocji mocno apelowałbym o zmianę obsady. Dziwne, po co takie akcje – napisał na portalu X.
Mecz Szkocja – Dania rozpocznie się we wtorek o godzinie 20:45.
Czytaj też: Burza po słowach Szymona Marciniaka! „Panie Szymonie, o co chodzi!?”










