UEFA nie praktykuje dwóch finałów dla jednego arbitra
Szymon Marciniak w ostatnich latach wskoczył do ścisłej czołówki sędziów piłkarskich na świecie. 43-latek ma za sobą prowadzenie między innymi finału Mistrzostw Świata w Katarze (Francja – Argentyna), czy też finału Ligi Mistrzów w sezonie 2022/2023 (Manchester City – Inter Mediolan). Łącznie Polak ma już na swoim koncie 47 spotkań w Champions League oraz 16 w Lidze Europy. Dzisiejsza potyczka Milanu z Romą będzie zatem szansą na 17 mecz na koncie Marciniaka.
Rafał Rostkowski wspominał niedawno na antenie Kanału Sportowego, że UEFA nie praktykuje “podwójnych” finałów dla tej samej osoby. Z tego też powodu sędzia urodzony w Płocku będzie musiał się zadowolić którymś z meczów półfinałowych tegorocznej edycji. – Najpierw zobaczymy jak poradzi dzisiaj sobie w meczu Ligi Europy. Jeśli wszystko pójdzie dobrze to jest przewidziany do sędziowania półfinału Ligi Mistrzów. Prawie pewne jest, że starcie Real – Bayern przypadnie holendrowi Makkelie. – Zostają więc trzy mecze do obsadzenia. Można zatem śmiało stwierdzić, że w kontekście Marciniaka wygląda to następująco: 66% przypada na rywalizacje PSG – Borussia oraz 33% na rywalizacje Realu z Bawarczykami. – Jeśli chodzi o wielki finał to pierwszy w kolejce jest Anthony Taylor – podkreślił Rostowski w programie “Tylko Sport”.
Całość programu “Tylko Sport” do obejrzenia poniżej.