HomePiłka nożnaSzymański wraca do formy. Przełamanie tuż przed zgrupowaniem

Szymański wraca do formy. Przełamanie tuż przed zgrupowaniem

Źródło: Kanał Sportowy

Aktualizacja:

Sebastian Szymański wrócił do wyjściowego składu w lidze tureckiej i asystował przy bramce Allana Saint-Maximina. Fenerbahce wygrało na własnym stadionie z Sivassporem 4:0.

Sebastian Szymański polska chorwacja ln

Maciej Rogowski / Alamy

Szymański znów asystuje

Sebastian Szymański wciąż szuka formy z poprzedniego sezonu. Przypomnijmy, że wówczas zdobył dziesięć bramek oraz zanotował 12 asyst. Latem był łakomym kąskiem na rynku transferowym. Ostatecznie nie zmienił klubu i aktualnie może się pochwalić dużo słabszymi liczbami. Jose Mourinho również to zauważył, ponieważ posadził go na ławce rezerwowych w dwóch spotkaniach ligowych z rzędu. Sytuacja uległa jednak zmianie w 12. serii spotkań, gdy Fenerbahce zagrało na własnym stadionie z Sivassporem, czyli byłym klubem Kamila Grosickiego.

Były legionista docenił szansę od utytułowanego szkoleniowca i zaliczył asystę przy golu numer cztery. W doliczonym czasie gry lewą nogą wypuścił na wolne pole Allana Saint-Maximina, który strzałem w prawy dolny róg bramki Djordje Nikolicia ustalił wynik spotkania na 4:0 dla gospodarzy. Wcześniej na listę strzelców wpisali się kolejno Samet Akaydin, Dusan Tadić oraz Sofyan Amrabat. W tabeli prowadzi Galatasaray. Fenerbahce traci do rywala zza miedzy pięć punktów. Natomiast dla Szymańskiego to pierwsza asysta od sierpnia i starcia z Goztepe. Z udanego występu piłkarza może również cieszyć się Michał Probierz, ponieważ przed kadrowiczami dwa ostatnie mecze w Lidze Narodów – z Portugalią i Szkocją.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Daniele De Rossi wraca do Serie A! Legenda przed trudnym zadaniem
Kamiński robi furorę w Kolonii. Wiadomo ile trzeba zapłacić za jego wykup
OFICJALNIE: Oto przyszłość legendarnego San Siro
Kiedy Barca wróci na Camp Nou? Laporta podał nową datę
Widzew się nie zatrzymuje. Zimą ruszy po reprezentanta Polski
Malarz nakrył złodzieja w swojej akademii. „Co jest nie tak z ludźmi?!”
Benjamin Mendy zagrał w meczu Pogoni. Od razu w wyjściowym składzie
Garcia wróci, Szczęsny usiądzie na ławce. Ale… czy na pewno powinien?
Lech osłabiony na Rayo. Obrońca poza kadrą meczową
Dawidowicz wciąż bez klubu. Wyląduje w… Brazylii?