Szwarga odpowiedział Tułaczowi
W naszej Ekstraklasie coraz częściej stery w różnych klubach przejmują młodzi szkoleniowcy z tzw. nowej fali trenerów. Do takich zalicza się chociażby niedawny mistrz Polski z Jagiellonią – Adrian Siemieniec, Daniel Myśliwiec, Mateusz Stolarski, czy także asystent trenera Papszuna – Dawid Szwarga.
W zeszłej kampanii, gdy Szwarga był pierwszym szkoleniowcem Rakowa, spotykał się z głosami krytyki, na temat stylu jego wypowiedzi na temat piłki. Padało tam wiele stwierdzeń, które mogą być trudne do zrozumienia dla typowego widza i kibica. Niepochlebną opinią w tej sprawie podzielił się również w Kanale Sportowym trener Puszczy Niepołomic – Tomasz Tułacz. Doświadczony szkoleniowiec wówczas uderzył m.in. właśnie w Szwargę.
Po kilku miesiącach od tamtego programu obecny asystent Papszuna odpowiedział na wszelkie głosy krytyki w wywiadzie udzielonemu Tomaszowi Ćwiąkale.
– Ta wchodząca nowomowa w piłce nożnej zależy od sposobu jej interpretacji przez trenera oraz wiedzy. Natomiast jeśli ktoś traktuje nowe sformułowania w sposób odpychający, to bardziej świadczy o tej osobie niż tej, która ich używa na co dzień. Uważam, że często brakuje nam otwartości na nowe sprawy. Aczkolwiek nie odebrałem tych słów trenera Tułacza jako atak w kierunku mojej osoby. Bardzo szanuje go jako człowieka i trenera. Dlatego nie chciałbym tego odbierać personalnie. Aczkolwiek nie chciałbym dzielić środowiska trenerów na starych i młodych – skomentował Szwarga.