Pogoń rozczarowała Kamila Grosickiego
Pogoń Szczecin spędzi przerwę zimową na 10. miejscu w tabeli PKO BP Ekstraklasy. Mimo upływu lat jednym z kluczowych zawodników „Portowców” wciąż jest Kamil Grosicki. Bilans doświadczonego piłkarza w sezonie 2025/26 to siedem goli i cztery asysty w 20 występach.
Kibice „Portowców” muszą jednak obawiać się o przyszłość swojego lidera. Kontrakt reprezentanta Polski wygasa bowiem w czerwcu przyszłego roku. W ostatnich dniach ruszyły rozmowy nt. przedłużenia umowy. Okazuje się jednak, że nie wszystko idzie po myśli zawodnika. „Grosik” miał być rozczarowany tym, co zrobiły władze klubu. O szczegółach opowiedział Radosław Majdan.

– Z tego, co wiem, to są bardzo trudne rozmowy. Kamil Grosicki dostał propozycję z klubu, która jest raczej nieposzanowaniem jego wkładu w osiągnięcia drużyny. Sam zawodnik jest mocno zawiedziony, ale też osobiście zastanawiam się, w co gra zarząd Pogoni. Z jednej strony Alex Haditaghi mówi, że bardzo chce zatrzymać Kamila, a dając mu taką ofertę, jednoznacznie chce chyba na Grosickiego zepchnąć tę odpowiedzialność – powiedział były reprezentant Polski, którego cytuje „Przegląd Sportowy Onet”.
– Największym problemem jest to, że Kamil czuje się w Pogoni wypalony przez brak docenienia. Docierały do mnie też informacje, że były sytuacje, kiedy ktoś z góry dzwonił do trenera, żeby ściągał Grosickiego wcześniej, bo trzeba wprowadzać nowych piłkarzy. Dla niego jest to nie do przyjęcia. Wydaje mi się, że z tym wszystkim, z czym się boryka, to ma złamane serce – dodał.










