HomePiłka nożnaSzokująca statystyka Manchesteru City! To się nie wydarzyło od ponad 18 lat

Szokująca statystyka Manchesteru City! To się nie wydarzyło od ponad 18 lat

Źródło: Premier League

Aktualizacja:

Manchester City przegrał właśnie piąty mecz z rzędu. Klęska z Tottenhamem oznacza, że Obywatele wyrównali serię pięciu porażek z rzędu, która ostatni raz wydarzyła się w kwietniu 2006 r.

Manchester City

PA Images / Alamy

Zaskakująca statystyka Obywateli

Mistrzowie Anglii zdecydowanie nie przyzwyczaili do seryjnych porażek. Natomiast po przerwie na kadrę wydaje się, że sytuacja nie uległa poprawie. City przegrało na własnym stadionie z Tottenhamem aż 0:4. W efekcie, Obywatele do prowadzącego Liverpoolu traci już pięć punktów.

Podana przez nas wyżej cyfra pięć nie jest przypadkowa. To właśnie tyle spotkań z rzędu przegrało City, a ostatni raz taka sytuacja miała miejsce w kwietniu… 2006 r. Przez tyle lat w klubie dużo się zmieniło, dlatego też klub zazwyczaj nie popadał w dłuższe kryzysy.

A kalendarz dla ekipy Pepa Guardioli nie jest łaskawy. Już we wtorek Obywatele zagrają mecz z Feyenoordem w ramach kolejnej serii gier Ligi Mistrzów. Natomiast w pierwszy dzień grudnia poziom wyzwania znacznie wzrośnie. W hicie kolejki Manchester City pojedzie na Anfield, aby zmierzyć się z Liverpoolem.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Takim ojcem jest Robert Lewandowski! Zdradził, czy widzi podobieństwo do swojego taty
Robert Lewandowski ocenił szanse Polski na mistrzostwo świata! Naprawdę to powiedział!
Rafał Grzyb może zostać pierwszym trenerem. Negocjuje z pierwszoligowcem
Wisła Płock typowana do medalu! Taka opinia może zszokować!
Lewandowski potwierdza: Grosicki poprosił go o pożyczkę. Dlatego odmówił
Termalica złożyła ofertę za argentyńskiego napastnika. Ciekawe liczby
Trener Manchesteru United przyznaje: Ten piłkarz to przyszłość klubu!
Inter zdecydował ws. zimowego okienka! Oto plany wicemistrza Włoch!
Trener pierwszoligowca mówi wprost. Tego piłkarza Legii chce u siebie
Mikel Arteta ujawnia! Gwiazda Arsenalu coraz bliżej powrotu do zdrowia