Szymański dał prowadzenie Polsce
Początek spotkania w Szkocji nie układał się po myśli biało-czerwonych. Aktywniejsi byli gospodarze i wydawało się, że to właśnie oni przejmą kontrolę nad boiskowymi wydarzeniami. Jako pierwsi inicjatywę wykazywali jednak Polacy, którzy najpierw postraszyli bramkarza rywali, żeby kilka chwil później go pokonać.
W ósmej minucie akcję Polaków dobrym odbiorem rozpoczął Kacper Urbański, który szybko oddał piłkę Robertowi Lewandowskiemu. Kapitan naszej kadry zdecydował się podać do niepilnowanego Sebastiana Szymańskiego i to właśnie pomocnik po chwili dał show. Szymański podholował piłkę przez kilka metrów, ustawił ją sobie pod strzał i kropnął w kierunku bramki. Trajektoria lotu okazała się na tyle dobra, że Angus Gunn nie miał większych szans na udaną interwencję.
Spotkanie biało-czerwonych ze Szkotami otwiera udział naszych piłkarzy w tegorocznej edycji Ligi Narodów. W niedzielę Polacy zmierzą się jeszcze z Chorwacją, kończąc tym samym wrześniowe zgrupowanie.