Udany początek Szczęsnego w składzie Barcy
Wojciech Szczęsny bardzo długo czekał na pierwszą szansę w koszulce FC Barcelony. Dostał ją 4 stycznia, kiedy to Hansi Flick postawił na niego w starciu z UD Barbastro w Pucharze Króla (4:0). Nie miał zbyt wiele pracy, ale nie można było mieć do niego zarzutu.
Cztery dni później 34-latek ponownie pojawił się w składzie, tym razem rozgrywając dobre spotkanie z Athletikiem Bilbao w półfinale Superpucharu Hiszpanii. Tamtejsze media są zgodnie, że Flick powinien na niego postawić również w finałowym starciu z Realem Madryt.
Szczęsny może utrzymać miejsce w LaLiga
W niedzielnej Loży Piłkarskiej na “Kanale Sportowym” temat Wojciecha Szczęsnego był szeroko omawiany. Daniel Sobis z Eleven Sports stwierdził, że polski bramkarz ma sporo argumentów za tym, aby utrzymać miejsce w bramce również w LaLiga.
– To jest duża niewiadoma. Wydaje mi się, że jeżeli zagra z Realem i nie popełni żadnego błędu, to Hansi Flick będzie miał sporo do myślenia. Wiedząc, w jakiej jest formie i jak wyglądały ostatnie wyniki Barcy, to nie wykluczałbym, że utrzyma miejsce w lidze – przyznał.
To, czy Szczęsny zagra w finałowym El Clasico okaże się w godzinach wieczornych. Pojedynek Realu Madryt z FC Barceloną w finale Superpucharu Hiszpanii rozpocznie się o godzinie 20:00.