Szczęsny podsumował debiut
Długo trzeba było czekać na debiut Wojciecha Szczęsnego w Barcelonie, ale w sobotnim starciu z UD Barbastro fani finalnie mogli zobaczyć polskiego golkipera w akcji. Choć 34-latek nie miał wiele pracy, bo jego zespół totalnie zdominował rywala, to nie ukrywa on, że ten występ jest dla niego wyjątkowy.
— Na debiut w Barcelonie czekałem trzy miesiące i miałem nadzieję, że już nigdy nie będę musiał. Dobrze się czuję – rozpoczął Szczęsny w rozmowie z “TVP Sport”. — Ten debiut jest wyjątkowy z wielu powodów. Nie ukrywam, że na gorszym boisku jeszcze nie zdarzyło mi się grać, ale oba zespoły grały na tym samym i było sprawiedliwie. Jest duża duma. Mój brat przyjechał specjalnie z Polski i gdzieś tutaj jest. Cała rodzina oglądała w telewizji – kontynuował 34-latek.
W pierwszym składzie Barcelony zagrał nie tylko Wojciech Szczęsny, ale także Robert Lewandowski. 36-letni snajper skompletował dublet, zdobywając bramki po dograniach Pablo Torre.
— Nikt z nas sobie nie wyobrażał nigdy, że dożyjemy takiej chwili, że dwóch Polaków będzie w Barcelonie. To wyjątkowy scenariusz. Nigdy czegoś takiego sobie nawet nie wyobrażałem. Mam nadzieję, że dobrze wykonałem swoją robotę – wyznał Szczęsny.
Najbliższy mecz Barcelona rozegra przeciwko Athletikowi w półfinale Superpucharu Hiszpanii (08.01). Do rywalizacji w lidze Blaugrana wróci dopiero 18 stycznia.