Szczęsny chce zostać w Barcelonie
Gdy Wojciech Szczęsny wznawiał karierę piłkarską, zdawało się, że po zakończeniu sezonu ponownie odwiesi korki na kołek. Kataloński “SPORT” informuje jednak, że doszło w tym kontekście do niespodzianki. 34-latek i jego rodzina wspaniale przystosowali się do życia w Barcelonie. Do tego stopnia, że bramkarz jest chętny na przedłużenie jego kontraktu z Blaugraną o kolejny rok, nawet jeśli miałby być rezerwowym Ter Stegena.
Sama “Duma Katalonii” patrzy przychylnie na taki scenariusz. Wojciech Szczęsny od momentu podpisania kontraktu pokazuje wielki profesjonalizm, ciężko pracując i będąc mentorem zdecydowanie młodszych kolegów. Wszystko naturalnie zależy od występów golkipera w pozostałych meczach sezonu. Jeśli zaprezentuje się z dobrej strony, to klub zaproponuje mu przedłużenie kontraktu – podkreśla kataloński dziennik.
Obecnie Polak wygrywa rywalizacje z Inakim Peną, który w pierwszej części kampanii był “jedynką” Hansiego Flicka. Zagrał póki co w ośmiu meczach Blaugrany – wszystkie wygrał, notując cztery czyste konta. Z każdym kolejnym spotkaniem nabiera pewności siebie i nie ukrywa, że jego priorytetem jest bycie w najlepszej formie na kluczowe mecze sezonu. Barca jest przekonana, że ogromne doświadczenie Szczęsnego przyniesie dodatkową korzyść, gdy presja będzie największa.
Pozostanie Wojciecha w stolicy Katalonii jest tym bardziej możliwe, że nieznana jest obecnie przyszłość Inakiego Peni. W ostatnim czasie w mediach pojawiły się informacje, że wychowanek Barcelony nie wyklucza odejścia po zakończeniu kampanii. Nie należy także zapominać, że Marc-Andre ter Stegen jest obecnie w procesie rekonwalescencji po odniesieniu bardzo poważnego urazu, który może w mocny sposób wpłynąć na jego dyspozycję. Posiadanie w odwodzie kogoś tak doświadczonego jak Szczęsny zagwarantowałoby Niemcowi czas na powrót do optymalnej formy.