Barcelona, która musi sobie radzić bez kontuzjowanego Roberta Lewandowskiego, objęła prowadzenie już w 13. minucie, gdy piękną indywidualną akcją popisał się Pedri. Dla 22-letniego rozgrywającego była to druga bramka w tym sezonie La Ligi.
Chwilę później Girona jednak wyrównała. Wojciech Szczęsny, który zastępuje kontuzjowanego Joana Garcię, został zmuszony do pierwszej interwencji dopiero w 20. minucie, ale przy strzale 36-letniego Axela Witsela nie miał szans. Były pomocnik Borussii Dortmund czy Atletico Madryt strzałem z nożyc pokonał Polaka.
– Ależ to jest kapitalna bramka Witsela! Ależ on się akrobatycznie złożył do tego strzału! – emocjonował się Mateusz Święcicki z Eleven Sports.
– Ma już 36 lat, ale to pewnie najładniejsze jego trafienie w karierze – dodał Sebastian Chabiniak.
120 sekund później Girona mogła wyjść na prowadzenie, jednak Szczęsny uratował kolegów z drużyny.

I kiedy wydawało się, że w drugiej połowie nie padną już żadne gole, to w doliczonym czasie bramkę dla Barcelony zdobył Ronald Araujo i zapewnił jej zwycięstwo. Szczęsny zakończył mecz z trzema udanymi paradami. Dla 35-letniego bramkarza był to już czwarty mecz w tym sezonie, licząc La Ligę i Ligę Mistrzów. Do tej pory wpuścił aż osiem goli. Do listopada powinien mieć miejsce w bramce.
Sytuacja w tabeli ligi hiszpańskiej
Po dziewięciu kolejkach Barcelona ma na koncie 22 punkty i zajmuje pierwsze miejsce. Liderem może jednak zostać Real Madryt, który zdobył 21 pkt w ośmiu meczach. W niedzielę Królewscy zagrają z Getafe. Za tydzień Barca (26.10) zmierzy się z ekipą Xabiego Alonso w “Klasyku”. Natomiast dziewiętnasta w tabeli Girona (6 pkt) podejmie Real Oviedo.