Wojciech Szczęsny ma przed sobą decyzję
Wojciech Szczęsny wciąż czeka na swój pierwszy występ w sezonie 2025/26. Polski bramkarz stracił mecze z Mallorcą i Levante ze względu na problemy rejestracyjne. Choć został już zgłoszony do rozgrywek, Joan Garcia zdążył pokazać, że należy mu się miejsce w pierwszym składzie Barcelony.

Wszystko wskazuje więc na to, że 35-latek będzie musiał pogodzić się z rolą rezerwowego. Hiszpańskie media już zaczynają zastanawiać się nad przyszłością byłego reprezentanta Polski. Co więcej, nie brakuje spekulacji na temat Marca-Andre ter Stegena, który poddał się operacji pleców.
– Polak ma przed sobą jeden sezon i opcję kontynuowania współpracy na kolejny rok. Nie wiadomo, co zrobi pod koniec następnego sezonu, zwłaszcza jeśli nie będzie grał. Może opuścić Barcelonę, a to kolejna niewiadoma, którą klub bierze pod uwagę. Innymi słowy, mają dwóch bramkarzy, których dalsza kariera w Barcelonie jest niepewna – pisze “Marca”.
Zdaniem hiszpańskich dziennikarzy z problemów Szczęsnego i ter Stegena skorzystać może… Inaki Pena. Hiszpański golkiper został wypożyczony do Elche do końca sezonu 2025/26. Jednocześnie przedłużony został jego kontrakt. Umowa 26-latka obecnie obowiązuje do czerwca 2029. Oznacza to, że po powrocie do klubu Pena może mieć łatwiejszą drogę do pierwszego składu. Trzeba jednak pamiętać o tym, że beniaminek LaLiga zastrzegł sobie prawo do wykupu piłkarza.