Ważny dzień dla Szczęsnego
22. września Marc-Andre ter Stegen doznał w meczu z Villarrealem poważnej kontuzji kolana. Osiem dni później Wojciech Szczęsny leci do Barcelony, by przejść testy medyczne przed podpisaniem kontraktu z “Dumą Katalonii”. Wszystko zadziało się błyskawicznie, a z podsumowaniem kluczowych informacji w sprawie Polaka przychodzi “Mundo Deportivo”.
Donoszą oni, że choć Szczęsny podpisze w poniedziałek umowę z Barcą, to nie zostanie od razu zaprezentowany. Oczekuje się, że we wtorek pojawi się on na Montjuic, by obejrzeć na żywo mecz Ligi Mistrzów między Blaugraną z Young Boys.
“MD” podkreśla, że Szczęsny nie wskoczy od razu między słupki Barcelony. Były reprezentant Polski będzie musiał odbyć swój własny okres przygotowawczy ze względu na trzy miesiące bez codziennych treningów. W starciu z Alaves (06.10) w bramce “Dumy Katalonii” nadal będzie stał Inaki Pena.
Rywalizacja zacznie się po październikowej przerwie na reprezentacje. Szczęsny już wtedy będzie po kilkunastu treningach. Hansi Flick będzie musiał wtedy zdecydować, czy w meczach z Sevillą, Bayernem Monachium i Realem Madryt postawi na Polaka, czy na wychowanka. “Mundo Deportivo” zaznacza, że choć Flick często mówi o swoim wielkim zaufaniu do Peni, to w rozmowach z zarządem Barcelony zwracał on uwagę na konieczność pozyskania doświadczonego golkipera.
Dla Blaugrany od początku było jasne, że jak mają zakontraktować wolnego agenta, to musi to być Szczęsny albo nikt. Zgodnie z artykułem 77 regulaminu LaLiga, mogli oni podpisać umowę z bramkarzem w ciągu trzydziestu dni od kontuzji Ter Stegena, wykorzystując 80% pensji reprezentanta Niemiec. LaLiga dała już zielone światło na zarejestrowanie Wojciecha Szczęsnego.