Szczęsny ma nerwy ze stali, Hiszpanie wyjawiają kulisy. „Wydaje rozkazy”

Szczęsny wydaje instrukcje

Wojciech Szczęsny zakończył już swój proces aklimatyzacji do Barcelony. Polski golkiper jest w bardzo dobrej formie, która jest doceniana zarówno przez Hansiego Flicka, jak i ekspertów, dziennikarzy oraz kibiców.

— Szczęsny z każdym kolejnym meczem czuje się na murawie coraz lepiej. Zajęło mu trochę czasu, by dojść do odpowiedniej formy i dostosować się do stylu Flicka. Niemiecki trener jest już jednak zadowolony. „Tek” dowodzi i rozkazuje na murawie. Jego głos można usłyszeć nawet siedząc na najwyżej ustawionym miejscu stadionu Montjuic. Gdy Polak wydaje kolegom instrukcje, nie przebiera w słowach. Jego opanowanie również pomaga drużynie – czytamy w dzienniku „SPORT”.

— Aklimatyzacja Szczęsnego przebiegła pomyślnie nie tylko jeśli mowa o murawie. Jego otwartość pozwoliła mu nawiązać dobry kontakt z kibicami. On, Lewandowski i Inigo Martinez to „trójząb weteranów”, którzy są mentorami dla młodzieży. Przekazują swoje doświadczenie w trudnych momentach meczów. „Tek” praktycznie nie ukazuje nerwowości. Nawet gdy popełniał rażące błędy, emanował opanowaniem i wracał do normalnej gry. Flick jest przekonany, że zespół jest w dobrych rękach jeśli mowa o bramkarzu – kontynuuje kataloński dziennik.

Wojciech Szczęsny w tym sezonie zagrał w jedenastu meczach, w których stracił tylko dziewięć goli. Ma na koncie sześć czystych kont. We wtorek Barcelona zmierzy się na własnym obiekcie z Atletico Madryt w pierwszym meczu półfinału Pucharu Króla.