Szczęsny murem za kolegami
Polska odpadła z mistrzostw Europy po fazie grupowej, zdobywając zaledwie jeden punkt w trzech meczach. Lwia część naszych reprezentantów, po zakończonej dla nich rywalizacji na prestiżowym turnieju, udała się na wakacje, aby odpocząć przed rozpoczęciem przygotowań do nowego sezonu. Piłkarze podzielili się z fanami urlopowymi przeżyciami, publikując w mediach społecznościowych zdjęcia z wyjazdów. Takie zachowanie nie spodobało się byłemu prezesowi PZPN oraz wiceprezydentowi UEFA.
Zbigniew Boniek za pośrednictwem serwisu X skrytykował postawę zawodników, insynuując, że po takim występie na EURO wakacje im się po prostu nie należą. Wpis zdecydował się podsumować w przytoczonej audycji Wojciech Szczęsny. Choć podstawowy bramkarz Biało–Czerwonych sam nigdzie nie wyjechał na wakacje, to stanął w obronie kolegów z kadry narodowej. Jak to ma w zwyczaju: nie owijał w bawełnę.
– Gdybym był na wakacjach, to bym wrzucił zdjęcie. Nie chcę słuchać tych, którzy mówią, że teraz trzeba siedzieć w żałobie. My piłkarze wakacje mam tylko po skończonym EURO i żeby była jasność, my EURO nigdy nie wygramy. Nigdy nie będziemy potęgą w Europie. Jeśli nam się uda to cudem, jak kiedyś Grecja. Progres reprezentacji Polski jest równy progresowi całej europejskiej piłki. Cały czas gonimy. Mam wrażenie, że oni jednak trochę szybciej uciekają, niż my gonimy – powiedział Wojciech Szczęsny.