Oba kluby przystąpiły do nowego sezonu w kompletnie odmiennych nastrojach. Lech Poznań to aktualny mistrz Polski, a Lechia, po wielu zawirowaniach organizacyjnych, zakończyła miniony sezon dopiero na 14. lokacie. A jednak oba kluby zanotowały falstart w nowych rozgrywkach. Piłkarze Johna Carvera, z którym niedawno rozmawiała nasza dziennikarka Karolina Jaskulska, w 1. kolejce przegrali z Górnikiem Zabrze (1:2), a “Kolejorz” uległ Cracovii (1:4).
A co się działo w sobotę wieczorem?
Minęło pół godziny, a Lech przegrywał już 0:2. Obie bramki dla Lechii zdobył Tomas Bobcek, 23-letni Słowak, który w minionym sezonie miał siedem trafień. Bobcek najpierw z bliska pokonał bramkarza, a później świetnie wyprzedził obrońców i ze spokojem wpakował piłkę do siatki.
Przebudzenie Lecha!
Lech zdobył kontaktową bramkę tuż po przerwie, gdy cudownym strzałem lewą nogą popisał się Gisli Thordarson. Ależ to było uderzenie!
Już w 55. minucie był remis 2:2. Filip Szymczak, wychowanek Lecha, strzałem z ostrego kąta pokonał bramkarza. Dla 23-latka był to drugi gol w sezonie, bo wcześniej trafił w przegranym Superpucharze Polski z Legią (1:2).
Lech pokazał mistrzowski charakter. Na 3:2 strzelił gola pozyskany latem z Jagiellonii Białystok Mateusz Skrzypczak, choć większe zasługi miał w tej akcji Filip Jagiełło, który oddał strzał. Piłka po prostu po drodze dotknęła jeszcze obrońcy. Na 4:2 podwyższył Mikael Ishak, który w pierwszej połowie zmarnował karnego. Tym razem 32-letni Szwed popisał się świetnym strzałem z powietrza po dośrodkowaniu z rzutu rożnego.
Ale gol Ishaka nie był ostatnim w tym szalonym meczu. W końcówce spotkania hat-tricka skompletował Bobcek, ustalając wynik spotkania na 3:4. Dla Lecha są to pierwsze trzy punkty w sezonie, a Lechia ma na koncie dwie porażki. W następnej kolejce Lech zagra z Górnikiem Zabrze, a Lechia zmierzy się z Cracovią.
A co się działo we wcześniejszych sobotnich meczach?
Pogoń Szczecin mierzyła się z Motorem Lublin. “Portowcy” zaczęli spotkanie od fatalnej pomyłki Valentina Cojocaru, ale ostatecznie pokonali Motor 4:1. Po dwóch meczach Pogoń ma trzy punkty, czyli tyle co zespół Mateusza Stolarskiego. W 3. kolejce “Portowcy” zagrają na wyjeździe z Bruk-Betem, natomiast piłkarzy Motoru czeka starcie z Jagiellonią Białystok.
Górnik Zabrze ma na koncie już dwa ligowe zwycięstwa w tym sezonie. W drugim meczu pod wodzą Michala Gasparika zabrzanie wygrali 1:0 z Piastem Gliwice. Decydujący gol padł jednak dopiero w 84. minucie! Za tydzień Górnik zagra u siebie z Lechem Poznań (02.08, 20.15).