W 37. kolejce ligi hiszpańskiej Barcelona przegrała 2:3 z Villarrealem, ale nie miało to już większego znaczenia, bo zespół Hansiego Flicka i tak zdobył mistrzostwo. Tytuł świętował tuż po meczu. Z piłkarzami cieszyły się ich rodziny. I właśnie dlatego na boisku zobaczyliśmy m.in. siedmioletniego Liamia Szczęsnego, który strzałem z przewrotki próbował pokonać swojego tatę. Wojciech Szczęsny nie dał jednak satysfakcji synowi i z łatwością obronił jego widowiskowe uderzenie.
Co z karierą Szczęsnego?
Za Szczęsnym niesamowity okres. Bramkarz najpierw zakończył karierę, później ją wznowił, a teraz ma na koncie mistrzostwo Hiszpanii, Puchar Hiszpanii i Superpuchar. Ligowy bilans Polaka to osiem czystych kont i 12 straconych goli w 15 meczach. Nie brakuje głosów, że 35-latek powinien zostać w Katalonii na dłużej.
Po wygranej z Realem Madryt Polak nawet ujawnił, że klub zaproponował mu przedłużenie umowy o kolejne dwa lata. Przyznał jednak, że nie wie jeszcze, czy przyjmie propozycję. W sobotę nowe informacje przekazał kataloński “Sport”. Dziennikarze twierdzą, że trzy tygodnie temu Szczęsny przekazał klubowi, że podejmie decyzję w sprawie swojej przyszłości przed wyjazdem na wakacje. Miał też dodać, że w jego sytuacji nie chodzi o względy sportowe czy też finansowe, lecz o zdanie jego rodziny.