HomePiłka nożnaŚwietne wieści w sprawie Vargi! Węgier już w domu

Świetne wieści w sprawie Vargi! Węgier już w domu

Źródło: TVP Sport

Aktualizacja:

Kilka dni temu piłkarski świat zamarł, gdy na murawie leżał Barnabas Varga. Na szczęście węgierski napastnik czuje się już dużo lepiej.

Associated Press / Alamy Stock Photo

Varga wypisany ze szpitala

Do feralnej sytuacji doszło w poniedziałkowym meczu Węgier ze Szkocją. Varga walczył w powietrzu o piłkę, lecz pechowo zderzył się z bramkarzem Angusem Gunnem i obrońcą Anthonym Ralstonem.

Węgier upadł na ziemię. Nie ruszał się, zdawało się, że stracił przytomność. Koledzy z drużyny natychmiast otoczyli kompana i wezwali pomoc medyczną. Wkrótce na boisku pojawiły się nosze, na których Varga został zniesiony.

Następnie napastnik trafił do szpitala. Odwiedzili go niedawno selekcjoner Marco Rossi i kolega z drużyny Endre Botka. Dzisiaj wiadomo już, że Varga opuścił szpital. Jego stan znacznie się poprawił.

Zawodnik już w domu

Piłkarz został wypisany ze szpitala i udał się do swojego domu na Węgrzech. Odpoczywa i regeneruje się po bolesnym upadku. Na szczęście poniedziałkowa kontuzja nie miała poważniejszych konsekwencji zdrowotnych.

Barnabas Varga występuje na co dzień w Ferencvarosie. W poprzednim sezonie rozegrał łącznie 40 spotkań, w których zdobył 29 bramek i zaliczył 12 asyst.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Czescy kibice nie wytrzymali po golu Lecha. Obrzucili Ishaka śmieciami [WIDEO]
Oto nowy napastnik Arki Gdynia. Stary znajomy Szwargi
Skandal w Łodzi. Sklep Widzewa oblany substancją chemiczną
Napoli wygrało hit z Milanem! Hojlund znowu bohaterem!
Trzy kluby Ekstraklasy obserwują piłkarza Górnika Zabrze. Wkrótce mogą złożyć ofertę
Duże odejście z Wieczystej. Mocne nazwisko musi szukać nowego klubu
Legia Warszawa na prowadzeniu! Premierowy gol napastnika, czekał na gola ponad rok! [WIDEO]
Najgorszy możliwy początek dla Jagiellonii. Kontuzja ważnego piłkarza
Lider Ekstraklasy może stracić kluczowego zawodnika. Wpłynęła wysoka oferta
Stypa przy Łazienkowskiej. Wymowny transparent w kierunku Mioduskiego, a potem wyjście kibiców [WIDEO]