Świderski podsumował mecz z Maltą
Reprezentacja Polski wygrała 2:0 z Maltą w drugim meczu kwalifikacji do Mistrzostw Świata 2026 i jest liderem tabeli. Karol Świderski zdobył obie bramki – najpierw po asyście Krzysztofa Piątka, następnie po podaniu Jakuba Modera. To pierwszy dublet 28-latka w reprezentacji Polski. — Cieszę się z tych dwóch goli, bo wiem, że ostatni nasz mecz, w szczególności mój, nie był zbytnio udany. Pozostał pewny niesmak, dlatego cieszę się, że mogłem pomóc drużynie – zaczął Świder w rozmowie z “TVP Sport”.
Następnie napastnik stwierdził, że w starciu z Maltą kadra zaprezentowała się całkowicie inaczej, niż w czwartkowym spotkaniu. — Dzisiaj był zupełnie inny mecz niż z Litwą. Szkoda, że tam tak nie zagraliśmy. Wyszliśmy trochę spokojniej, stwarzaliśmy sytuację, tam graliśmy za szybko i nerwowo. Każdy spodziewał się lepszej gry w pierwszym spotkaniu, ale dobrze, że ten mecz wyglądał lepiej, bo mogliśmy tu strzelić co najmniej pięć lub sześć goli – kontynuował snajper.
Na koniec Świderski wyznał, że jego zdaniem kadra zmierza w dobrym kierunku. Podkreślił brak dwóch kluczowych zawodników: Nicoli Zalewskiego i Piotra Zielińskiego. — Wydaje mi się, że idzie to wszystko w dobrą stronę, wiadomo, że dziś nie było Zielińskiego ani Zalewskiego. Na pewno z tymi zawodnikami będzie zdecydowanie łatwiej, bo robią oni niesamowitą przewagę. Możemy być spokojni, dziś pokazaliśmy, że umiemy kreować sytuację, choć zdaję sobie sprawę z jakim rywalem graliśmy.
Komentarz meczu Polska – Malta oraz analizę spotkania można obejrzeć w Kanale Sportowym.