HomePiłka nożnaStrzelił gola, więc kibice Napoli sprawili mu niespodziankę

Strzelił gola, więc kibice Napoli sprawili mu niespodziankę

Źródło: X

Aktualizacja:

Giacomo Raspadori zdobył zwycięską bramkę dla Napoli w starciu z Venezią. Po powrocie do domu na jego drzwiach czekała niespodzianka. – „Dzięki, Raspa, dobrego 2025 roku” – napisali kibice, cytowani przez Bartka Szluga na X.

Napoli i transparent

ZUMA Press, Inc. / Alamy
Screen: X/Bartek Szluga
Na zdjęciu: piłkarze Napoli

Kibice Napoli ładnie podziękowali

Mało brakowało, a kibice Napoli musieliby się pogodzić z ogromnym rozczarowaniem. W 18. kolejce Serie A ich ulubieńcy zagrali z przedostatnią w tabeli Venezią. Pod koniec pierwszej połowy rzutu karnego nie wykorzystał Romelu Lukaku i gdy wydawało się, że Atalanta BC odjedzie podopiecznym Antonio Conte na dwa punkty, do siatki trafił Giacomo Raspadori. Włoch wykorzystał płaskie dośrodkowanie Davida Neresa i strzałem z pierwszej piłki pokonał Filipa Stankovicia.

Jak się później okazało, fani spod Wezuwiusza docenili jego wyczyn. Po powrocie do domu 24-latka przywitał transparent z napisem. – „Dzięki, Raspa, dobrego 2025 roku”. W tabeli prowadzi Atalanta BC. Napoli jest drugie. Obie drużyny mają na swoim koncie po 41 punktów. Przypomnijmy, że Raspadori trafił na Stadio Diego Armando Maradona za 27 milionów z Sassuolo. W 92 spotkaniach zdobył 13 bramek.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Juventus marzy o tym zawodniku! Transfer nie będzie łatwy
Wigilijne granie w Afryce! Wystąpi dwóch uczestników mundialu!
W tym roku Boxing Day będzie inne. Oto rozkład jazdy świątecznej kolejki Premier League
To może być najdroższy transfer zimowego okienka! Rewelacja Premier League
Marcus Rashford otwarcie o swojej przyszłości! Oto jego cel
Roma szuka stopera! Jan Ziółkowski może mieć problem
Nie tylko Pietuszewski. Jagiellonia może stracić kolejną gwiazdę! „Trudna zima”
Roma szykuje duże wzmocnienie. Złe wieści dla Jana Ziółkowskiego
Zalicza historyczny sezon, teraz chcą go polskie kluby. Stał się okazją rynkową
Boniek ocenia potencjalny transfer Pietuszewskiego. „Nie czekałbym”